www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

W ubiegły czwartek wieczorem zarząd GPW poinformował o wykluczeniu z obrotu trzech spółek. Wśród nich znalazła się m.in. F24 S.A., która w najnowszym komunikacie bieżącym odniosła się do zaistniałej sytuacji.

Emitent zajmujący się dotąd sprzedażą detaliczną szybko rotujących dóbr konsumpcyjnych za pośrednictwem sklepu internetowego „fresh24.pl” poinformował, iż zamierza się odwołać od decyzji GPW. Przypomnijmy, że w uzasadnieniu eliminacji papierów wartościowych F24 pojawiła się m.in. informacja, iż podmiot ten nie mieści się w misji rynku NewConnect. Giełda nie umotywowała szerzej swojej decyzji, na co właśnie Emitent zwrócił uwagę w swoim komentarzu. Poza treścią uchwały opublikowaną na stronie internetowej GPW, F24 S.A. „nie dysponuje inną wiedzą na temat przyczyn podjęcia przez Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.” takiej decyzji. Od 11 sierpnia br., czyli od dnia opublikowania raportu dotyczącego analizy sytuacji gospodarczej Spółki oraz perspektyw prowadzenia przez nią działalności, Emitent nie otrzymał od Giełdy jakichkolwiek pytań bądź uwag. Warto jednak zauważyć, że wystosowano apel o przekazanie szczegółowych informacji na temat podmiotu sporządzającego ową analizę.

W tym miejscu warto podkreślić jak ważną rolę odgrywa jakość takiego raportu. Wedle  regulaminu ASO do sporządzenia analizy uprawniona jest jedynie firma inwestycyjna bądź inny podmiot prawa handlowego, świadczący usługi związane z obrotem gospodarczym, w tym usługi doradztwa finansowego, prawnego lub audytu finansowego. Dokument przygotowany przez rzetelny podmiot, który cieszy się dobrą opinią, z pewnością ma o wiele większe znaczenie dla inwestorów, akcjonariuszy oraz dla samej Giełdy niż analiza sporządzona przez firmę, o której profilu działalności wiadomo niewiele.

Lektura Regulaminu Alternatywnego Obrotu nasuwa na myśl kilka innych istotnych wniosków. Chodzi dokładnie o § 15b ust. 1 punkty b i c, wedle których, wobec podmiotu, który zaniechał prowadzenia przez emitenta podstawowej działalności operacyjnej lub odnotował istotne pogorszenie sytuacji finansowej lub gospodarczej może zostać nałożony obowiązek sporządzenia wspomnianej analizy. Niewątpliwie faktem jest, iż F24 S.A. swoją dotychczasową działalność porzuciła (o czym za chwilę), a w całym pierwszym półroczu odnotowała jedynie 96 tys. zł przychodów ze sprzedaży (ponad 20-krotny spadek rok do roku), w tym ich całość przypadała na pierwszy kwartał. GPW w swoim uzasadnieniu powołała się na §12 ust 1. pkt 2, który mówi, iż „Organizator ASO może wykluczyć instrumenty finansowe z obrotu, jeżeli uzna, że wymaga tego interes i bezpieczeństwo uczestników obrotu”.

Zarząd F24 S.A. wskazał, że na dzień uchwały o wykluczeniu z obrotu, Spółka znajduje się na „bardzo zaawansowanym etapie restrukturyzacji działalności”. F24 S.A. planuje rozpoczęcie działalności logistycznej realizowanej poprzez serwis internetowy, który będzie służył do nadawania przesyłek kurierskich poza granicę Polski (zwołano już w tej sprawie NWZA na 4 października br.). Dodatkowo władze zwracają uwagę, iż w raporcie bieżącym informowano o zakończeniu prac nad restrukturyzacją zobowiązań z kwoty 3,2 do 0,8 mln zł.

„Prowadzone działania restrukturyzacyjne przynoszą oczekiwane rezultaty” – informuje komunikat. Wskazują na to wstępne wyniki za III kwartał, gdzie wypracowany został zysk na sprzedaży oraz netto (poprzednie dwa trymestry tego roku zakończyły się stratą o łącznej wartości 220,7 tys. zł). Również dzięki sprzedaży akcji A.pl Internet S.A. (spółka złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej) Emitent pozbył się części swojego zadłużenia. Zarząd wyraźnie podkreśla znaczenie dalszej obecności F24 S.A. na rynku publicznym, stanowi to bowiem bardzo istotny czynnik dla zagranicznych partnerów.

Warto pamiętać, że od jutra, tj. od 2 października br., walory notowanej w segmencie NC SHLR F24 S.A. znikną z obrotu. Sam Emitent może teraz jedynie czekać na to, w jaki sposób zarząd GPW ustosunkuje się do jego odwołania.