www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Ostatni rok dla M Development S.A. zdecydowanie nie należał do najłatwiejszych. Dużo słabsze niż rok wcześniej były też wyniki finansowe. Już niedługo odbędzie się walne zgromadzenie Spółki. Teraz jeden z jej akcjonariuszy wystosował żądanie umieszczenia kilku kwestii w porządku nadchodzących obrad.

W całym 2012 roku Spółka uzyskała od swoich kontrahentów 556 tys. zł przychodów ze sprzedaży, wobec 883 tys. zł rok wcześniej. Nieco niższe okazały się jednak koszty działalności i wynik na sprzedaży był tylko nieznacznie słabszy niż poprzednio (-183 wobec -151 tys. zł wcześniej). Ogromne okazały się jednak koszty finansowe (na poziomie ponad 1,5 mln zł), co spowodowało, że ten okres Emitent zakończył ze stratą netto w wysokości 1,7 mln zł, wobec minimalnego zysku w roku 2011. Pochodziły one ze sprzedaży posiadanych udziałów w DJP Development Sp. z o.o.

Jerzy Gądek, prezes M Development S.A., w liście do posiadaczy akcji stwierdził m.in., że władze skupiły się w tym okresie głównie na pozyskaniu inwestora strategicznego, który byłby zainteresowany kontynuowaniem działalności statutowej Emitenta. Na początku tego roku wpłynęły dwa listy intencyjne w tej sprawie i zostały one przedstawione podczas NWZA, które odbyło się pod koniec marca br. W związku z tym, podjęto decyzję o emisji dwóch serii akcji D i E. Ta pierwsza, imienna, ma zostać skierowana do inwestorów i objęta w zamian za wkład niepieniężny w postaci udziałów w innym podmiocie, co ma stworzyć Spółce możliwości rozwoju głównie dzięki dywersyfikacji źródeł przychodów. Te akcje, po uprzedniej zamianie na papiery na okaziciela mają trafić do obrotu na przełomie drugiego i trzeciego kwartału przyszłego roku. Już za wkłady pieniężne objęta ma być seria E, a środki z niej posłużą dalszemu rozwojowi działalności.

Ostatnio Spółka informowała jednak o przesunięciu terminu zamknięcia subskrypcji zarówno akcji serii D, jak i E. Ta pierwsza ma zakończyć się 15 lipca tego roku, a druga 15 dni później.

Przed M Development dosyć trudne zgromadzenie. Nie chodzi tu tylko o decyzję w sprawie sposobu pokrycia straty za 2012 rok (to ma zostać uczynione w części z kapitału zapasowego i z zysku w latach następnych), ale również o odwołanie jednego członka rady nadzorczej i prezesa – Jerzego Gądka. Zarówno do rady nadzorczej, jak i zarządu mają zostać wybrane nowe osoby. W planie jest również zmiana statutu. Chodzi konkretnie o punkt określający nazwę Spółki. Niestety, podobnie jak w przypadku proponowanych zmian personalnych w radzie i zarządzie, tutaj również nie wiadomo jak ewentualnie miałaby brzmieć nowa nazwa Emitenta.

Okazuje się, że to nie koniec. Uprawniony akcjonariusz zgłosił projekty kolejnych uchwał. W pierwszej z nich domaga się zobowiązania zarządu do podjęcia niezbędnych czynności zmierzających do „wyegzekwowania od członków rady nadzorczej, w tym osób oddelegowanych przez radę nadzorczą do pełnienia funkcji członków zarządu Spółki w okresie od początku listopada 2012 roku do końca stycznia 2013 roku, wszelkich należności lub odszkodowań w wypadku stwierdzenia działania na szkodę Spółki lub akcjonariuszy”. Jak czytamy dalej, chodzi o nieprofesjonalne lub niestaranne wypełnianie obowiązków godzących w wizerunek Emitenta bądź wyrządzających mu szkodę – zawieranie niekorzystnych umów, zaciąganie bezzasadnych zobowiązań lub bezzasadne obciążanie Spółki zobowiązania skutkującymi wystąpieniem szkód.

Wnioskuje on również o dokonanie scalenia akcji Spółki (na ostatnim zamknięciu jedna wyceniana była zaledwie na 0,04 zł). Chodzi konkretnie o zwiększenie wartości nominalnej walorów w stosunku 10:1 (z 0,1 do 1 zł). Wszystkie dotychczasowe akcje – A,B i C miały być zastąpione jedną nową przy niezmienionej wysokości kapitału zakładowego.

W okresie styczeń – marzec tego roku Emitent uzyskał zaledwie 688 zł przychodów i wygenerował 31,7 tys. zł straty netto (chociaż rok wcześniej strata wyniosła ponad 68 tys. zł). Na koniec marca Spółka miała 604 tys. zł krótkoterminowych zobowiązań i 313 tys. zł należności o takim samym okresie zapadalności.

W akcjonariacie 12,23 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu posiada JGV Sp. z o.o. S.K.A. W wolnym obrocie znajduje się z kolei aż 87,77 proc. papierów.