Nadzieja dla Akademii Rachunkowości?
- Utworzono: czwartek, 14, listopad 2013 06:00
Akcje Polskiej Akademii Rachunkowości S.A. drożały wczoraj o prawie 22 proc. Pojawiła się bowiem nadzieja na pozytywne zakończenie problemów Spółki.
Jeszcze na początku września tego roku sąd wydał postanowienie w sprawie wszczęcia postępowania naprawczego, w którym to zakazał Spółce prowadzenia takiego właśnie postępowania. W uzasadnieniu sąd wykazał, że jeden z wierzycieli Akademii złożył w sierpniu wniosek o upadłość Spółki. W ówczesnym komunikacie zarząd Emitenta podał, że zaprzestała ona generować przychody. Z jej szeregów odeszli też kluczowi pracownicy (w tym do firm konkurencyjnych), a sama firma została również poddana atakom informatycznym, skierowanym na posiadane bazy teleinformatyczne. 3 października miało odbyć się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie, które miało uchwalić emisję akcji, jakiej w lipcu sprzeciwili się akcjonariusze. Emisja nowych akcji miała pozwolić na rozszerzenie przedmiotu działalności i skuteczne przejście procesu upadłości układowej (październikowe zgromadzenie nie zdołało jednak podjąć uchwały w tej sprawie).
Zgodnie z zapowiedziami, dzień później zarząd Polskiej Akademii Rachunkowości S.A. złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości układowej. Jak podano, wstępne propozycje układowe odnoszą się do redukcji długu i konwersji wierzytelności na papiery wartościowe (poza wierzycielami publicznoprawnymi).
Pod koniec ubiegłego tygodnia władze Spółki przekazały inwestorom zarys swej strategii na lata 2013-2016, którą opracowano na potrzeby planu realizacji propozycji układowych. Polegać ona będzie głównie na zmianie koncepcji biznesowej. Przez lata problemem były wysokie koszty stałe, co powodowało, że rosnące przychody nie powodowały wzrostu zyskowności i generowania nadwyżek finansowych. Nawet związanie się z czołowymi trenerami w branży nie pozwoliło na skuteczną rywalizację na rynku szkoleń. Koniec 2012 i początek 2013 roku to okres narastania zjawisk kryzysowych w branży szkoleń i kursów. Brak środków obrotowych i „narastająca w przeszłości tendencja do konsumowania środków stanowiących źródła przychodów przyszłych okresów” spowodowały, że Spółka popadła w kłopoty. Sytuację pogorszyły również problemy z płynnością i wypowiedzenie kredytowania kupieckiego. Jak czytamy w raporcie, na złożenie wniosku o upadłość istotny wpływ miał również brak spłaty zobowiązań od TI Quantum (chodziło o ponad 420 tys. zł). Nieudane próby podwyższenia kapitału zakładowego również nie przyniosły skutków.
W związku z tym Spółka zaproponowała szereg zmian. Przede wszystkim firma miałaby odejść od organizacji szkoleń z zakresu rachunkowości i finansów, ale nadal kontynuowane byłoby czerpanie dochodów z dzierżawy praw do znaku towarowego i logo Spółki (w grę wchodzi jednak ewentualne zbycie przedmiotowego prawa). Emitent miałby więc skupić się na organizacji i prowadzeniu szkoleń dedykowanych rolnictwu z wykorzystaniem środków unijnych. Wdrożona miałaby zostać także oferta z zakresu obsługi prawno – finansowej i optymalizacji podatkowej oraz wsparcia „miękkiej windykacji należności”. To nie wszystko. W planie jest również oferowanie (w kooperacji z innymi podmiotami) pozyskiwania finansowania dłużnego na rynku Catalyst oraz „wykorzystanie statusu spółki publicznej do nabywania udziałów lub akcji w spółkach kapitałowych w zamian za akcje własne, pozwalających na skokowy wzrost wartości Spółki”.
Działania te miałyby zaowocować zyskiem operacyjnym już w pierwszym roku wdrażania strategii. Koszty stałe zostałyby ograniczone do nie więcej niż 35 tys. zł miesięcznie.
Wczoraj Spółka poinformowała o dwóch kolejnych, niewątpliwie istotnych kwestiach. Sąd oddalił bowiem wniosek Janiny Bielak o ogłoszenie upadłości Emitenta. Warto jednak przyjrzeć się drugiemu komunikatowi. Otóż Akademia podpisała list intencyjny z osobą fizyczną, która zainteresowana jest zaangażowaniem kapitałowym w Spółkę. Ewentualna decyzja w tej sprawie uzależniona jednak będzie od pozytywnej decyzji sądu w kwestii upadłości układowej Akademii. Gdyby jednak sztuka ta się udała, inwestor miałby uczestniczyć w spłacie 100 proc. zobowiązań (jest to około 300 tys. zł).
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki