Kurs Blirt może się odbić?
- Utworzono: czwartek, 13, luty 2014 06:05
Notowania Blirt S.A. bywały w ostatnich latach dość burzliwe. Kurs Spółki dwukrotnie meldował się bowiem na historycznych minimach, po to, aby powrócić na wyższe poziomy. Czy możliwe jest trwalsze wybicie?
Blirt S.A. to polska firma biotechnologiczna, której głównym obszarem badań jest opracowanie innowacyjnych cząsteczek terapeutycznych i wyrobów medycznych, jakie stosowane są m.in. w onkologii, dziedzinie chorób zakaźnych czy transplantologii. Spółka oferuje również usługi z zakresu analityki i produkcji białek, a także przygotowywania zestawów diagnostycznych do genotypowania mikroorganizmów. Na koniec grudnia Spółka zatrudniała 40 osób.
Pierwsze notowanie Spółki było 28. debiutem w 2011 roku i miało miejsce 16 marca. Pierwszego dnia walory Emitenta jednak potaniały z 7 do 6,55 zł. Sprzedający mieli przewagę także w dłuższym okresie i pod koniec maja 2012 roku papiery potaniały już do 1 zł. Od tamtego czasu kurs dwukrotnie próbował przebicia okolic 2,5 zł, ale za każdym razem próba ta kończyła się fiaskiem i ponownym zejściem w kierunku dołków. Obecnie wydaje się, że wykres Emitenta zmierza w kierunku 2 zł, skąd byłoby już blisko do wspomnianego wcześniej istotnego oporu.
Warto więc z tej okazji spojrzeć na to, czy istnieją możliwości wyjścia na takie poziomy z uwagi na dane finansowe Spółki.
Jak widać, w analizowanych przez nas latach Spółce nie udało się zaprezentować zysków na żadnym z poziomów działalności. Osiągane straty co roku były dość duże, średnio przedsiębiorstwo notowało bowiem niemal -3,7 mln zł wyniku na sprzedaży i -3 mln zł wyniku na działalności operacyjnej.
Pewnym pocieszeniem może być to, że Spółka regularnie zwiększała przychody ze sprzedaży, Szczególnie duży skok widać po danych za cztery kwartały minionego roku (te prezentowane są już w ujęciu skonsolidowanym wraz z danymi BS-154 Sp. z o.o. oraz Transmedium Sp. z o.o.), kiedy to obrót wyniósł niemal dwa razy więcej aniżeli rok wcześniej. Poprawie ulegał również kapitał własny, chociaż w ostatnich dwóch okresach uległ lekkiemu spadkowi do nieco ponad 3 mln zł.
W roku 2009 i 2010 wskaźnik zadłużenia kapitału własnego był bardzo wysoki (wynik za 2009 jest ujemny z uwagi na ujemny poziom kapitału). Dopiero w roku 2011 udało się istotnie poprawić poziom tego wskaźnika, który według najnowszych danych kształtuje się na poziomie 49,22 proc., co jest w miarę dobrą wartością.
Co ważne, w całym okresie, jaki wzięliśmy pod uwagę, Blirt notował dość wysoki wskaźnik pokrycia zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnami. Było to bowiem średnio 56 proc., co można uznać za dobry poziom. Tylko w okresie 2011 i 2012 roku wskaźnik płynności bieżącej uplasował się w optymalnym przedziale. Po czterech kwartałach poprzedniego roku wyniósł on 2,6, czyli powyżej górnej granicy uznawanej za prawidłową. Może to świadczyć o problemach z rotacją majątku obrotowego.
Z racji notowanych strat rentowności: operacyjna i netto kształtowały się oczywiście na dość sporych minusach, chociaż dane za okres 1-4Q 2013 wskazują tutaj na sporą poprawę w stosunku do poprzednich okresów. Podobnie sytuacja kształtuje się także w odniesieniu do zwrotu z aktywów i kapitałów własnych.
Sytuacja Spółki nie należy więc do najłatwiejszych. Ostatnie wzrosty kursu może jednak tłumaczyć pewna tendencja w poprawie rezultatów i większości wskaźników. Cały czas problemem Emitenta pozostają spore koszty, które już na poziomie sprzedaży spychają wyniki na ujemne wartości.
W strukturze akcjonariatu dominuje członek zarządu – Marian Popinigis, który głosuje z 54,51 proc. głosów na WZA. Do Józefa Kur (przewodniczący rady nadzorczej) należy 13,71 proc. głosów, do prezesa, Jerzego Milewskiego 12,88 proc., a do N50 Cyprus Ltd. 9,67 proc.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki