Weterani gier komputerowych
- Utworzono: poniedziałek, 07, kwiecień 2014 06:10
11 bit studios S.A. to podmiot notowany w prestiżowym indeksie NC Lead. Na swej witrynie internetowej Spółka sama określa, że jest zespołem opartym na weteranach gier komputerowych.
Akcje Emitenta znajdują się na NewConnect od 28 października 2010 roku. Za przedsiębiorstwem jest już więc kilka lat obecności na rynku publicznym. Sama Spółka została jednak założona nieco wcześniej, bo w grudniu 2009 roku. Można jednak powiedzieć, że początki sięgają jeszcze dalej.
Otóż w 1993 roku doszło do powstania spółki cywilnej Metropolis Software. Jednym z jej założycieli był Grzegorz Miechowski, czyli obecny szef 11 bit. W przeciągu siedmiu lat firmie udało się wyprodukować sześć gier, w tym także na zlecenie zagranicznych podmiotów. W roku 2000 doszło do przekształcenia w Metropolis Software Sp. z o.o. i mianowania Grzegorza Miechowskiego prezesem zarządu. W okresie kolejnych sześciu lat Spółka stworzyła pięć nowych pozycji przy współpracy zarówno z polskimi, jak i zachodnimi wydawcami. Dynamiczny rozwój zaowocował przyłączeniem do grupy CD Projekt Investment Sp. z o.o. Potem jednak obecni członkowie zarządu Spółki zdecydowali się na zakończenie tej współpracy i utworzenie nowego podmiotu w 2009 roku.
Obecnie 11 bit studios S.A. to producent wieloplatformowych gier wideo. Spółka koncentruje się na tworzeniu gier przeznaczonych na stacjonarne i mobilne konsole gier wideo, komputery PC i Mac, telefony komórkowe i tablety. Dotąd Emitent odpowiada za wydanie m.in. takich pozycji jak: Anomaly Korea, Anomaly 2, Anomaly Defenders, Anomaly Warzone Earth, czy najnowszej - The War of Mine (przedstawiono ją 12 marca tego roku).
Akcje Spółki posiada cały zarząd. Najwięcej z nich należy do Bartosza Brzostka, który kontroluje 13,02 proc. Do prezesa – Grzegorza Miechowskiego – należy pakiet 10,45 proc. papierów. Przemysław Marszał kontroluje 8,08 proc. instrumentów, a Michał Drozdowski 6,34 proc. W akcjonariacie znajduje się także Marcin Przasnyski, a także, co szczególnie istotne, Amplico OFE i DFE. Free float wynosi 45,67 proc.
Kurs akcji miał swoje lepsze i gorsze czasy. Trzeba jednak stwierdzić, że w stosunku do kursu odniesienia z dnia debiutu, papiery zdążyły podrożeć ponad sześciokrotnie (debiutowały po 1,92 zł, a obecnie płaci się za nie 11,75 zł za sztukę). Szczególnie wysoko kurs znajdował się na początku 2011 roku, wówczas było to nawet 26 zł.
Spójrzmy na ostatnie wyniki Emitenta:
Zważywszy na to, że Spółka została założona pod koniec 2009 roku, pominęliśmy ten rok w naszej analizie, z uwagi na niewielką istotność uzyskanych wówczas wyników. Rok 2010 był w zasadzie pierwszym pełnym rokiem działalności i zakończył się starami na wszystkich pozycjach. Jak pokazał czas, był to, jak dotąd, pierwszy i ostatni raz.
W kolejnych latach sytuacja była już zdecydowanie lepsza. Spółka co roku zwiększała poziom uzyskiwanych przychodów (średnio o 86 proc.), a także regularnie notowała dobre wyniki finansowe. Bardzo dobrze prezentuje się głównie 2011 rok. Co prawda, rok później rezultaty były jeszcze lepsze, ale warto zwrócić uwagę na rentowności, jakie wówczas wypracował Emitent. Były one bowiem bardzo wysokie. Dobre wyniki znalazły zresztą swe odzwierciedlenie w kursie, który jak wcześniej wspominaliśmy, był szczególnie wysoki właśnie w 2011 roku.
W kolejnych okresach 11 bit studios za każdym razem wykazywało zarobek na każdej pozycji rachunku zysków i strat, a także były to zawsze wartości wynoszące ponad 1 mln zł. Rok 2013 (dane narastające, po czterech kwartałach, nie były one jeszcze audytowane przez biegłego rewidenta) zamknął się najwyższymi dotąd obrotami, ale nieco niższymi wynikami, aniżeli było to np. rok wcześniej. Spadły także rentowności, choć i tak są one wysokie. Udany był nawet sam czwarty kwartał:
Jak widać, zanotowano w nim lepsze obroty, a także zyski na wszystkich pozycjach – m.in. kwartalny wynik EBIT poszybował w górę o niemal 20 proc. r/r.
11 bit studios S.A. co roku zwiększał także poziom kapitału własnego i aktywów. Spółka utrzymywała przy tym relatywnie niewielki i stabilny poziom zobowiązań, w wyniku czego jej wskaźnik ogólnego zadłużenia pozostawał bardzo mały – średnio wyniósł zaledwie 5,4 proc., w tym 3,3 proc. w 2013 roku. Niski był także wskaźnik zadłużenia kapitału własnego – w całym okresie wyniósł on przeciętnie niemal 6 proc.
Wysokie wartości regularnie przyjmuje wskaźnik płynności bieżącej, nie mieszczą się one również w optymalnym przedziale. Taki stan wynika jednak głównie z modelu działania przedsiębiorstwa, nie jest ono bowiem typowo handlową firmą.
Spółce udaje się również zwiększać poziom posiadanych środków pieniężnych. O ile w roku 2010 było to „tylko” 732 tys. zł, o tyle według najnowszego raportu kwartalnego było to już 3,74 mln zł. Z uwagi na to, że Emitent posiada przy tym relatywnie niewielkie zobowiązania, jej wskaźnik pokrycia krótkoterminowych długów środkami pieniężnymi jest bardzo wysoki, co oczywiście jest dobrym czynnikiem.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki