Korekta czy trwalsze odbicie?
- Utworzono: środa, 18, czerwiec 2014 06:20
Akcje Indexmedica S.A. pojawiły się na NewConnect pod koniec maja 2012 roku. Obecnie za walory płaci się mniej niż w tamtym czasie, choć ostatnio kurs dość dynamicznie wzrósł. Czy wyniki Spółki wskazują, że to tylko korekta czy też istnieje szansa na trwalszy ruch?
Wskażmy na początku, że poprzednik prawny Emitenta – ABC Dent sp. z o.o. Sp. K. została zarejestrowana pod koniec lipca 2006 roku. Później doszło do zmiany nazwy na Indexmedica Sp. z o.o. Sp. K., a w grudniu 2009 roku zdecydowano już o przyjęciu formy spółki akcyjnej.
Działalność Emitenta polega na oferowaniu szerokiego spektrum usług stomatologicznych zarówno dla polskich, jak i zagranicznych klientów. Funkcjonowanie Spółki jest ukierunkowane na leczenie rodzinne – dorosłych oraz dzieci.
Usługi Indexmedica dzielą się na następujące obszary:
- endodoncja i stomatologia zachowawcza,
- periodontologia,
- protetyka,
- chirurgia,
- pedodoncja,
- higienizacja i wybielanie,
- diagnostyka.
Niedawno Spółka podjęła także decyzję o poszerzeniu wachlarza usług o działalność hotelarską. Nabyto działkę w Krakowie, na którą w tym roku wydane zostało pozwolenie na budowę obiektu hotelowego. Jak jednak podano w ostatnim raporcie rocznym, z uwagi na skalę inwestycji, Spółka na razie nie jest w sanie określić terminu realizacji planowanego przedsięwzięcia. W planie na ten rok jest także rozpoczęcie działalności hotelarskiej w wynajętym budynku w Krakowie. Zgodnie z informacjami władz, start tej placówki miał przypaść na połowę tego roku.
Emitent tworzy grupę kapitałową, do której zaliczane sa również walory INX Metropolis Sp. z o.o., INX Metropolis Design Hotel Sp. z o.o. SKA, INX Metropolis Sp. z o.o. Sp. K. i APX Indexmedica Sp. z o.o. SKA.
Spółka to podmiot kontrolowany w głównej mierze przez zarząd. Prezes – Krzysztof Kwiecień – posiada 37,18 proc. akcji, a także 40,28 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Do wiceprezesa – Sebastiana Kamińskiego – należy z kolei 37,33 proc. walorów, które uprawniają do 40,39 proc. głosów. Reszta to tzw. free float.
Obecnie za jeden instrument Emitenta trzeba zapłacić 1,97 zł. To mniej niż cena, z jaką papiery debiutowały na NewConnect (było to 3,1 zł). Warto jednak pamiętać, że w połowie stycznia tego roku kurs Spółki obniżyło odcięcie prawa poboru.
Należy zwrócić uwagę, że pod koniec maja za papiery płacono nawet 1,64 zł, co okazało się dotąd najniższym poziomem. Od tamtego czasu kurs zyskał jednak ponad 20 proc. Spójrzmy więc, czy ostatnie dane sugerują, że ruch ten ma szansę się utrzymać?
W całym okresie, jaki wzięliśmy pod uwagę, analizowaliśmy dane skonsolidowane. Średni poziom przychodów w okresie 2011 – 2013 wyniósł 3,4 mln zł. Uwagę dość szybko zwraca rok 2013, kiedy uzyskane obroty były wyraźnie niższe niż dwanaście miesięcy wcześniej. W raporcie za tamten okres zarząd poinformował, że był to trudny okres przede wszystkim z uwagi na wzmożoną konkurencję na rynku usług stomatologicznych.
Sam pierwszy trymestr 2014 roku wypadł mieszanie. Obroty Grupy okazały się, co prawda, prawie 20 proc. wyższe niż rok wcześniej, aczkolwiek jednocześnie zanotowała ona stratę na wszystkich poziomach działalności. Zarząd skomentował, że główny wpływ na taki stan rzeczy miał wzrost kosztów zarządu w podmiotach zależnych, związany z podejmowaną działalnością inwestycyjną. W oczy rzucają się również spore zobowiązania zarówno w całym 2013 roku, jak i w pierwszym kwartale tego roku. Są one pochodną pożyczek udzielonych Spółce przez głównych akcjonariuszy.
Trzeba przyznać, że w okresie 2011 – 2013 uzyskiwane rentowności były bardzo dobre. Szczególnie wysokie wartości przyjmowały w 2011 roku, kiedy m.in. rentowność operacyjna wyniosła ponad 17 proc. Martwić może jednak ich regularny spadek, wliczając w to ujemne marże z pierwszych trzech miesięcy tego roku.
Pod kątem płynności sytuacja prezentuje się średnio. Wskaźnik bieżącej płynności tylko w 2012 roku znalazł się w optymalnym zakresie. Potem był z reguły zdecydowanie zbyt wysoki. Sytuacja podobnie kształtuje się w przypadku szybkiej płynności.
Dobrym znakiem jest to, że Grupa zwiększa poziom posiadanego kapitału własnego, chociaż dane na koniec marca tego roku wskazują na nieznaczny spadek wartości. Pochwalić należy także spory wzrost poziomu łącznych aktywów – te z 1,6 mln zł w 2011 roku wzrosły bowiem do ponad 14,3 mln zł na koniec marca tego roku.
Warto również przyjrzeć się kwestii ogólnego zadłużenia Grupy. Ta w zasadzie do 2012 roku prezentowała się dobrze. W roku 2013 wskaźnik wzrósł jednak do 64 proc., a rok później przekroczył granicę 70 proc. Nie są to jeszcze bardzo duże poziomy, ale zważywszy na to, że charakteryzują się tendencją wzrostową, warto mieć je na uwadze. Bardzo wysokie jest z kolei zadłużenie kapitału własnego, które w I kwartale tego roku przekroczyło poziom 800 proc.
Na pochwałę zasługuje z kolei pokrycie krótkoterminowych długów posiadanymi środkami pieniężnymi. Średnio, w całym okresie naszej analizy, było to ponad 500 proc., co jest bardzo dobrym poziomem.
ROA i ROE z reguły przyjmowały dodatnie wartości. Podobnie, jak wcześniej, wyjątkiem jest tutaj początek 2014 roku, kiedy zwrot z aktywów wyniósł -1,7 proc., a z kapitału własnego -6 proc.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki