Czarne chmury nad WDM?
- Utworzono: środa, 27, czerwiec 2012 08:48
Cztery osoby zasiadające we władzach Autoryzowanego Doradcy otrzymały zarzuty od wrocławskiej prokuratury. Czy to początek problemów Wrocławskiego Domu Maklerskiego?
Zgodnie z informacjami podanymi na stronach „Parkietu” zarzuty dotyczą wyłudzenia mienia znacznej wartości, za co grozi kara więzienia od pół roku nawet do ośmiu lat.
Cała sprawa dotyczy wątpliwości związanych ze spółką Centrum Funduszy Inwestycyjnych freeFund, która zgodnie z przedstawianym inwestorom profilem działalności miała dystrybuować jednostki TFI za pomocą platformy internetowej. Elektroniczna platforma transakcyjna freeFUND została założona w lutym 2007 roku przez WDM, który po paru miesiącach przeniósł ją do nowo utworzonej spółki Centrum Funduszy Inwestycyjnych freeFUND - jednej z kilkunastu zależnych od WDM S.A. Wartość transakcji wynosiła około 0,5 mln zł. Ambitne plany freeFund głosiły, iż spółka będzie rentowna i niedalekiej przyszłości zadebiutuje na „małej giełdzie”.
Ciekawe i zagadkowe rzeczy miały jednak miejsce dopiero później. Z założenia wszystko było łatwe i klarowne - w związku z planowanym debiutem pod koniec 2007 roku odbyła się oferta prywatna, w której sprzedano około 1/3 udziałów za ponad 5 mln zł. Łatwo policzyć jak bardzo i jak szybko wzrosła wartość upublicznianej firmy. Skoro freeFund był wniesiony do nowej Spółki za 0,5 mln zł a jej akcje były sprzedawane przy wycenie na poziomie około 15 mln zł oznacza to, że w przeciągu dziesięciu miesięcy jej wartość wzrosła trzydziestokrotnie.
Schemat całej transakcji:
|
Niestety cała sytuacja, równie szybko jak firma zwiększyła swoją kapitalizację, przybrała niekorzystny obrót. Parę miesięcy później, pomimo wcześniejszych zapowiedzi o zamiarze rozwoju projektu i jego dofinansowaniu, wrocławski broker postanowił zrezygnował z inwestycji i szybko pozbył się akcji Spółki (za mniej niż 100 tys. zł) na rzecz obecnie notowanej spółki na NewConnnect – Doradcy24 S.A. Sprzedaż udziałów odbyła się za pośrednictwem funduszu Privilege Capital Management, z którą WDM był również powiązany kapitałowo. Niestety również Doradcy24 nie byli w stanie zrobić tego, czego nie udało się freeFund i ostatecznie również pozbyli się akcji za nieco ponad 30 tys. zł (chociaż próbowali namówić udziałowców freeFund na dalsze dokapitalizowanie Spółki).
Na początku 2009 roku inwestorzy powiadomili prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa, ale postępowanie nadal trwa. Co ciekawe dotyczy ono również osób związanych ze spółką Doradcy24.
Jeszcze w drugiej połowie 2007 roku akcje WDM S.A. były notowane w okolicach 4 zł za akcję. Aktualnie cena jednego papieru wartościowego Spółki wynosi około 60 groszy.
O opinię w tej sprawie poprosiliśmy Dyrektora Generalnego Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, p. Dariusza Witkowskiego:
"Wszelkie niejasności związane z funkcjonowaniem spółek notowanych na NewConnect lub też pełniących funkcje pośrednika w obrocie instrumentami finansowymi wpływają negatywnie na oceny inwestorów.
Z tego też powodu wszelkie kwestie prawne związane z ocena aktywności takich podmiotów powinny być prowadzone szybko znajdować swój wyraz w jednoznacznych rozstrzygnięciach. Słabością polskiego systemu prawnego jest przewlekłość postępowań, których rezultaty są znane często po wielu latach.
Nie wchodząc w szczegóły przedmiotowej sprawy – gdyż nie są one powszechnie znane – należy mieć nadzieję, że sprawa zostanie rozstrzygnięta szybko i w sposób jednoznaczny."
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki