New Connect furtką w drodze na główny parkiet
- Utworzono: sobota, 12, marzec 2011 19:05
Alternatywny System Obrotu to formuła w jakiej działa Newconnect, zorganizowany przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie rynek akcji.
Jednak jak to w życiu bywa, nic nie jest proste, a możliwość wejścia na poziom wyżej zazwyczaj obwarowana jest pewnymi warunkami. Nie inaczej jest w przypadku skorzystania z furtki jaką jest Newconnect. Nie jest to o wiele łatwiejsze rozwiązanie od tradycyjnej drogi, ale daje pewne plusy.
Podstawową barierą do pokonania jest wartość wyceny rynkowej firmy. Od 1 stycznia 2011 roku musi ona wynosić 12 mln euro dla spółek, których akcje notowane są w alternatywnym systemie obrotu od co najmniej 6 miesięcy. To ogromna suma szczególnie, że Newconnect jest rynkiem, gdzie w dużej mierze pozyskuje się kapitał na rozwój. Z drugiej jednak strony jest ona niższa o 3 mln euro od wartości jaką musi osiągnąć podmiot zmierzający wprost na główny parkiet. Jest to spory plus dla pretendentów, a dla organizatorów obrotu taka wartość wyceny pozwala wykluczyć uczestników o słabej stabilności finansowej i małym doświadczeniu.
Innym elementem, który może ograniczyć w pewien sposób wejście na główny parkiet, to obowiązek przygotowania prospektu emisyjnego. Większość spółek debiutujących na Newconnect nie przygotowywała prospektu, gdyż nie był on wymagany. Dodatkowo bycie notowanym na głównym parkiecie wiąże się z większym obowiązkiem informacyjnym m.in. bardziej precyzyjne wymagania, co do raportów bieżących. W drodze do wypełnienia wszystkich warunków stawianych podmiotom chcącym przejść na rynek regulowany z pomocą wyszedł zarząd GPW tworząc segment Newconnect Lead. Według Ludwika Sobolewskiego ma on pełnić funkcję dodatkowego zasilania dla głównego parkietu, trampoliny dla najlepszych spółek z rynku Newconnect. Jednak jak już wcześniej wspominano tutaj także zostały postawione konkretne warunki, by zakwalifikować się do grupy najlepszych, mających szansę przeskoczyć do „dużej giełdy”. Ustalono siedem takich kryteriów:
1. Średnia wartość rynkowa emitenta w ostatnich 6 miesiącach co najmniej 5 mln € oraz free float (przepływy) na koniec każdego kwartału – co najmniej 10%;
2. Średni obrót na sesję w ostatnich 6 miesiącach lub średnia liczba transakcji w tym okresie – odpowiednio 10 000 zł i 5 transakcji;
3. Co najmniej połowa sesji, na których były zawierane transakcje w ostatnich 6 miesiącach;
4. Zmienność kursu w ostatnich 6 miesiącach – poniżej 15%, a średni kurs w tym okresie powyżej 50 groszy;
5. Czas bycia spółką publiczną - co najmniej 1 rok;
6. Stosowanie Dobrych Praktyk;
7. Jakość wykonywania przez spółkę obowiązków informacyjnych.
Obecnie do grupy najlepszych należy 15 spółek, które mają duże szanse pójść w ślady takich spółek jak MW Trader S.A, Centrum Klima S.A, Eko Export, Fast Finance S.A, PTI S.A, Praga Inkaso S.A, LST Capital S.A, Tesgas S.A, Trans Polonia S.A, Wadex, które wcześniej przeniosły notowania swoich akcji na GPW.
Warto się teraz zastanowić jakie korzyści i zagrożenia niosą ze sobą przenosiny z Newconnectu. Bardzo istotną korzyścią jest przede wszystkim większa rozpoznawalność oraz prestiż. Duża liczba inwestorów obserwujących rynek uważnie przygląda się każdemu podmiotowi pojawiającemu się na głównym parkiecie. To może przełożyć się na większe zainteresowanie inwestorów nie tylko krajowych, ale i zagranicznych. Większe zainteresowanie giełdowych graczy przy niezmienionej podaży akcji, może pozytywnie zadziałać na wartość kursu. To w przyszłości może zaowocować znacznie większym i korzystniejszym uplasowaniem akcji nowej emisji. Pozytywne oddziaływanie ma także element bezpieczeństwa jakie dają regulacje GPW.
Z drugiej jednak strony każdy podmiot przenoszący się zostanie dokładnie prześwietlony. Inwestorzy będą bowiem chcieli się przekonać jakiego poziomu rentowności mogą się spodziewać, sprawdzić czy potencjał jaki wystarczył do wybicia się z Newconnectu starczy na utrzymanie się na głównym parkiecie. Jaki poziom zarządzania prezentuje kadra i jaki jest jej poziom wiedzy na temat rynku, w którym uczestniczy. Bowiem zbyt słaba pozycja i niebyt dokładne poznanie funkcjonowania rynku może skończyć się marginalizacją spółki.
Dlatego ważne jest, aby spółka zanim skorzysta z furtki do GPW jaką daje uczestnictwo w alternatywnym systemie obrotu zrobiła wszystko, żeby jak najlepiej się rozwinąć. Zdobyć rozległą wiedzę o środowisku, w którym funkcjonuje, by uczestnicy rynku nie patrzyli na nią nadal przez pryzmat start-upu, bądź spółki dopiero stawiającej pierwsze kroki na rynku kapitałowym, ale jak na równego partnera.
Michał Mąkosa