MOMO - automatyczny biznes
- Utworzono: czwartek, 21, kwiecień 2016 20:18
MOMO to przedsiębiorstwo, które istnieje od czerwca roku 2010. Firma prowadzi sieć automatycznych stacji paliwowych. Ma takie przybytki w Turowie, Legionowie i Grodzisku Mazowieckim. Ten ostatni obiekt poddano transakcji zbycia i następnie redzierżawy.
Klientami MOMO są kierowcy samochodów osobowych, ale też busów i samochodów dostawczych. Biznes idzie naprzód - nie można temu zaprzeczyć. Rok 2015 zakończył się jeszcze na minusie, jeśli chodzi o EBITDA, EBIT i wynik netto, ale np. sam IV kwartał przyniósł 374 tys. zł zysku netto i 377,7 tys. zł zysku operacyjnego. Rok wcześniej ów okres kończył się jeszcze na minusie, a przychody opiewały na 4,28 mln zł. W IV kw. 2015 było to już 8,26 mln zł.
Dane w ujęciu narastającym widzimy poniżej:
Obroty (sprzedaż) zwiększyły się z 12,9 mln zł do 20,86 mln zł, czyli o 61,7 proc. Marża brutto na sprzedaży polepszyła się - było to w roku 2015 ponad 8,8 proc., rok wcześniej 7,15 proc. W gruncie rzeczy poprawiły się też marże EBITDA, EBIT i na czysto - to znaczy, stały się mniej ujemne i zbliżyły do zera. Jest to niewątpliwie pewien postęp.
W bilansie widzimy, że firma mocno odbiega od złotej reguły bilansowej, co z teoretycznego punktu widzenia jest negatywne. W ciągu roku wydatnie wzrosły aktywa trwałe i obrotowe, a po stronie pasywów - zobowiązania bieżące. Wskaźnik płynności bieżącej jest przez to niski, wynosi tylko 0,31 pkt. Na dłuższą metę powinien być to przynajmniej 1 pkt, co oznaczałoby, że aktywa obrotowe pokrywają długi krótkoterminowe.
Rok 2015 cechował się dodatnim cash-flow, choć wzrost długów spowodował obniżenie wypłacalności natychmiastowej z 14 proc. do 5 proc. Ogólne zadłużenie jest stanowczo zbyt wysokie, rzędu 87 proc. Rok wcześniej, gdy było to 64 proc., można było mówić o górnej granicy normy. Oczywiście sytuację trochę łagodzi to, że mówimy o rynku NewConnect, tj. o firmach rozwijających się, start-upach, podmiotach, które w jakimś sensie trzeba, a co najmniej można traktować ulgowo.
Spójrzmy jeszcze na wykres:
Notowania idą na południe. Szczyt z połowy października to 2,89 zł. Faktem jest jednak, że po osiągnięciu dołka na 92 groszach (12 kwietnia), nastąpił znaczny skok w górę, a wskaźnik POS daje sygnał pro-zakupowy. Wyzwaniem będzie powrót ponad poziom 20 zł.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki