Data Walk czyli piLab - strategia i wyniki
- Utworzono: poniedziałek, 06, sierpień 2018 08:03
Firma piLab postanowiła pod koniec czerwca zmienić swą nazwę. Teraz można już określać ją jako DataWalk S.A. W ten sposób nastąpiła, jak to określono w raporcie za II kw. 2018, "synchronizacja marketingowa" z produktem, który jest oferowany przez emitenta - a także z podmiotem zależnym, działającym w USA.
Jak na razie, piLab nie bardzo może się pochwalić zyskami, ale to w jakimś stopniu rzecz przewidziana. Czytamy bowiem, że spółka zbliża się do końca drugiego etapu rozwoju biznesu - w związku z czym "nadchodzi czas na komercjalizację dotychczas prowadzonych prac". Trzeci etap rozwoju polegać będzie (między innymi) na "stworzeniu struktury sprzedażowo-wdrożeniowej w USA". Jest to planowane na pierwsze półrocze roku 2019.
Dziś zresztą odbywa się NWZ piLab, którego celem jest przyjęcie uchwały o emisji nowej serii akcji w formie oferty publicznej. Co więcej, spółka chce przejść na główny rynek GPW.
Emitent działa na rynku business inteligence. Oferuje tego rodzaju systemy (oprogramowanie) dla klientów biznesowych. Umożliwia ono np. wygodne prezentowanie danych na wykresach oraz wyszukiwanie powiązań pomiędzy danymi. Do tego właśnie służy platforma analityczna DataWalk.
Biznes nie daje jeszcze zysków, ale już są generowane przychody. Spójrzmy na wyniki skonsolidowane:
Przychody piLab za półrocze wzrosły o 40 proc. w skali rocznej, dochodząc do kwoty 1,03 mln zł. W samym II kw. 2018 uzyskano 693,4 tys. zł, a to z kolei była zwyżka o ponad 30 proc.
Straty widzimy na wszystkich poziomach - od netto na sprzedaży, poprzez EBITDA i wynik operacyjny, aż do ostatecznego wyniku na czysto. Strata netto za 6 miesięcy to 5,6 mln zł (rok wcześniej 4,3 mln zł).
Spójrzmy na to samo, posługując się jednak wykresami:
Z raportu dowiadujemy się m.in., że wyższe przychody były efektem sprzedaży licencji na rzecz Ministerstwa Finansów RP, jak również sprzedaży drugiej części licencji na DataWalk firmie Sigorta A.S.
Czytamy, że kontynuowano strategię rozwoju, a zarazem trzeba było ponieść jej koszty. Firma uczestniczyła też w targach branżowych i była opisywana w mediach ekonomicznych oraz informatycznych.
Zerknijmy na bilans:
Pod koniec marca aktywa długoterminowe opiewały na 3,26 mln zł. Kwota krótkoterminowa to 11,95 mln zł. Warto zauważyć, że zdecydowana większość majątku obrotowego to środki pieniężne. Ostatnio sumowały się do 8,35 mln zł (wzrosły w skali rocznej o ponad 35 proc.). Tak duże pieniądze więcej niż pięciokrotnie przewyższają zobowiązania krótkoterminowe.
Ogólne zadłużenie to raptem 10 proc. sumy bilansowej, przynajmniej licząc bez rezerw. Z rezerwami byłoby to 12 proc.
Złota reguła bilansowa jest wypełniona: kapitał własny cztery razy przebija aktywa trwałe. Wskaźnik płynności bieżącej notuje poziom 7,9 pkt - wysoki, bez wątpienia.
Wygląda więc na to, przynajmniej jeśli brać pod uwagę podstawowe wskaźniki, że sytuacja finansowa piLab jest niezła, a nawet bardzo przyzwoita. Niewykluczone zatem, że zapowiedzi sukcesywnej komercjalizacji projektów mają poparcie w faktach i przez to są wiarygodne. Z pewnością spółka ma jeszcze sporo środków na marketing i inwestycje.
Popatrzmy ostatecznie na wykres kursu:
Na przełomie maja i czerwca kurs akcji schodził bardzo nisko, co było rezultatem długoterminowej tendencji spadkowej. Kreślono 20 zł i mniej, nawet 17,80 zł. Następnym ruchem był powrót na północ. Powstała tendencja zwyżkowa. Obecnie mamy 27,70 zł. W przybliżeniu to testowanie rejonu oporowego.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki