SFD - biznes sportowo-handlowy
- Utworzono: wtorek, 04, wrzesień 2018 23:05
SFD to przedsiębiorstwo, którego korzenie sięgają przełomu lat 90-tych i dwutysięcznych, kiedy to Mateusz Pazdan powołał do życia stronę internetową kulturystyka.pl oraz forum sfd.pl (Sportowe Forum Dyskusyjne). Użytkownicy dyskutowali tam o zdrowiu, treningach i odżywkach.
Przedsięwzięcie p. Pazdana zaczęło się rozwijać. Założył firmę, która świadczyła usługi w postaci publikacji reklam w internecie (były to przede wszystkim reklamy producentów odżywek). Wkrótce potem spółka sama zaczęła rozprowadzać suplementy diety, co zresztą w roku 2002 stało się głównym źródłem przychodów.
W 2010 przedsiębiorstwo było już na tyle rozwinięte, że wkroczyło na rynek NewConnect jako spółka akcyjna SFD. Obecnie rozprowadza asortyment złożony z ok. 8 tys. kategorii produktowych. Wyroby dostarczane są przez 100 producentów z całego świata. Klientela to z kolei 1000 odbiorców hurtowych oraz duża liczba nabywców detalicznych. W każdym miesiącu realizowane jest ok. 50 tys. wysyłek.
Spółka posiada 12 serwisów internetowych o tematyce sportowej. Jej platforma sprzedażowa odwiedzana jest ok. 4 mln razy miesięcznie przez 500 tys. unikalnych użytkowników. Handel realizowany jest też przez odrębny sklep internetowy na rynku niemieckim.
Oto półroczne wyniki skonsolidowane SFD (skonsolidowane, bo to już grupa):
Przychody skonsolidowane za sześć pierwszych miesięcy roku 2018 to 68 mln zł. W skali rocznej zmieniły się nieznacznie - formalnie trochę spadły. Podobnie z obrotami za sam II kwartał: teraz 30,9 mln zł, rok temu 31,2 mln zł.
Trochę niepokoi fakt, że w tym roku drugi trymestr zakończył się stratą netto na sprzedaży (w kwocie 221,2 tys. zł), choć rok temu udało się wypracować wynik dodatni. Z kolei EBITDA, wynik operacyjny i zysk netto spadły r/r. Spadły także w ujęciu narastającym. I tak np. rentowność netto za I - II kw. 2018 to 1,40 proc., gdy rok wcześniej notowano 2,01 proc. Podobne redukcje widać na pozostałych poziomach, np. netto na sprzedaży mamy 1,50 proc., a w 2017 było ponad 3 proc.
Zerknijmy na wyniki raz jeszcze, ale tym razem przez pryzmat wykresów:
Drugie zagadnienie to bilans. Otóż bilans grupy SFD prezentuje się obecnie tak:
Majątek trwały opiewa na 37,5 mln zł, obrotowy to 24 mln zł. Środki pieniężne są raczej skromne: o ile rok temu pokrywały 7 proc. długów bieżących, o tyle teraz tylko 3 proc., a zobowiązania i tak podaliśmy bez rezerw i rozliczeń międzyokresowych.
Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, kapitał własny pokrywa tylko 33 proc. majątku trwałego. Wskaźnik płynności bieżącej przynajmniej w teoretycznym ujęciu może budzić wątpliwości, bo to tylko 1,08 pkt. Ogólne zadłużenie na poziomie 39 proc. (bez rezerw itd.) jawi się jako normalne.
Trend na wykresie kursu jest niestety spadkowy. Jesienią 2017 notowano 0,60 zł w roli oporu. Teraz to tylko 0,22 zł, zaś ostatni skok w górędo 0,39 zł okazał się efemeryczny i przedwczesny. Wskaźnik MACD daje sygnał pro-sprzedażowy, niemniej charakterystyczny poziom 20 groszy może uchodzić za wsparcie.
Adam Witczak
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki