www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych odwiesił dziś akcje Aton-HT S.A. Gracze w dość pesymistycznych nastrojach powitali powracające po dłuższej przerwie papiery Spółki.

Już w wyniku pierwszych transakcji kurs zapikował o ponad 17 proc. Kilka minut później akcje potaniały do 0,2 zł za sztukę, co odpowiadało przecenie aż o 31,03 proc., przy obrocie na poziomie 5,6 tys. zł. Walory Spółki były zawieszone ponieważ Aton-HT nie przekazał w terminie swojego raportu za 2012 rok. Swój obowiązek wreszcie wypełnił i akcje wróciły do obrotu. Warto więc przyjrzeć się samemu dokumentowi.

Zacznijmy od danych finansowych. Te różnią się od tych, jakie zaprezentowano w raporcie za czwarty kwartał 2012 roku. Zgodnie z nim, w ujęciu narastającym, Spółka wykazała m.in. 4,99 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 586 tys. zł straty operacyjnej i 785 tys. zł straty netto. W opublikowanym raporcie rocznym obroty wykazano, co prawda, na poziomie porównywalnym (było to 4,96 mln zł), ale działalność operacyjna zamknęła się stratą rzędu 6,6 mln zł, a w ujęciu netto było to -6,85 mln zł.

W liście do akcjonariuszy zarząd stwierdza, że cały 2012 rok i minione miesiące roku bieżącego były dla Spółki bardzo ciężkie. Nie wszystkie podjęte działania okazały się trafne, a częściowe realizacje przeprowadzonych emisji spowodowały, że sytuacja Spółki „stała się dość poważna”. Dotąd nie udało się domknąć rozpoczętej 31 października ub.r. emisji akcji serii J, ale zarząd poinformował, iż nadal pracuje nad pozyskaniem inwestora, który byłby zainteresowany nabyciem tych instrumentów.

Władze odniosły się też do samego „poślizgu” w publikacji raportu za 2012 rok. Jak czytamy w dokumencie, sytuacja finansowa wywołała okoliczności, które spowodowały, że Spółka nie mogła w terminie opublikować raportu. To poskutkowało zawieszeniem notowań i nałożeniem kary na Emitenta. To z kolei wpłynęło również na postrzeganie Atonu przez potencjalnych inwestorów, co pogłębiło kryzys finansowy w Spółce. Zarząd ma jednak nadzieję na to, że w 2014 roku wyniki ulegną zdecydowanej poprawie.

Biegły rewident stwierdził, że dane finansowe prezentują złą sytuację finansową i ekonomiczną Spółki. Dodaje on, że zważywszy na wyliczone wskaźniki za 2012 rok i wyjaśnienia zarządu oraz plany na kolejne okresy, należy stwierdzić, że istnieje zagrożenie kontynuacji działalności w 2013 roku. Chodzi bowiem o duże zobowiązania wobec dostawców, kadry pracowniczej, budżetu i ZUS. Na koniec 2012 roku Emitent miał 6,5 mln zł zobowiązań i rezerw na nie. Wykazano również brak środków pieniężnych i niecałe 171 tys. zł należności. Kapitał własny wyniósł 12,4 mln zł.

Po dwóch kwartałach tego roku Spółka uzyskała tylko 74 tys. zł obrotów (wobec 2,9 mln zł w tym samym okresie roku poprzedniego). Poniosła 1,8 mln zł straty operacyjnej i 1,9 mln zł straty netto.