www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

W piątek akcje Aton-HT były dość chętnie obracane. Co jeszcze istotniejsze, walory były kupowane przez inwestorów, co widać było po wyraźnie wzrastającym kursie. Spółka poinformowała bowiem o ważnej umowie.

Jak wiadomo, sytuacja Aton-HT nie należy do najlepszych. Dość powiedzieć, że w 2013 roku przychody Spółki wyniosły zaledwie 118 tys. zł, podczas gdy jeszcze rok wcześniej ich poziom sięgnął ponad 4,96 mln zł. Nic więc dziwnego, że uzyskane rezultaty finansowe wciąż nie były dobre. Strata na sprzedaży wzrosła z 1,5 do 3,4 mln zł, choć strata operacyjna uległa zmniejszeniu 6,6 do 2,72 mln zł. Na czysto, po czterech kwartałach minionego roku, Aton-HT miał 2,99 mln zł straty wobec 6,85 mln zł straty poprzednio (wtedy rezultatom mocno zaszkodziła aktualizacja wartości aktywów niefinansowych, w efekcie której pozostałe koszty operacyjne wyniosły 6,14 mln zł).

Na koniec grudnia Spółka miała 281 tys. zł należności krótkoterminowych i żadnych środków pieniężnych. Jednocześnie jej zobowiązania o terminie zapadalności poniżej roku sięgały 6,7 mln zł przy 9,43 mln zł kapitału własnego. Emitent wykazał także 675 tys. zł ujemnych przepływów operacyjnych.

Zarząd skomentował, że słabe wyniki to pochodna braku sprzedaży, ograniczonego procesu produkcyjnego oraz wstrzymania prac badawczo-rozwojowych, co spowodowało, że koszty operacyjne i wartość amortyzacji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych musiały być zakwalifikowane bezpośrednio do rachunku zysków i strat. W raporcie znalazła się także m.in. informacja odnośnie promesy kredytowej od zagranicznego inwestora. Jest on bowiem zainteresowany udzieleniem Spółce długoterminowej pożyczki w „znacznej kwocie”. Miałaby ona być udzielona w kilku transzach, a już pierwsza z nich, zdaniem władz pomogłaby ustabilizować sytuację finansową i dokonać inwestycji niezbędnych do wznowienia sprzedaży urządzeń Spółki. Na razie jednak Emitent nie informował w komunikacie o finalnym otrzymaniu pożyczki.

W piątek władze przekazały jednak inny raport, który istotnie rozgrzał papiery Atonu. Te podrożały bowiem o ponad 10 proc., przy sporym obrocie. Otóż okazuje się, że Emitent otrzymał porozumienie o współpracy z międzynarodowym koncernem trudniącym się utylizacją odpadów. Chodzi o chęć organizacji wspólnych testów „urządzenia do utylizacji odpadów typu RDF oraz w zakresie możliwości produkcji energii z tych odpadów podczas procesu utylizacji mikrofalami”. Te miałyby się odbyć już na przełomie lutego i marca w siedzibie Spółki przy wykorzystaniu urządzenia ATON HR +MOS.

Zarząd ocenił, że ewentualne pozytywne zakończenie testów mogłoby doprowadzić do wywiązania się finalnie korzystnej współpracy z kontrahentem. Wszystko jest jednak uzależnione od rezultatów testów, o których Spółka ma poinformować w osobnym komunikacie.