www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Pomimo tego, że wczoraj kurs Elektromont S.A. otworzył się na czerwono, to już chwilę później znalazł się na plusie. Warto przyjrzeć się kursowi akcji Spółki, który pojawił się na najwyższym poziomie od ponad dwóch lat.

Elektromont S.A. to podmiot, którego zakres działalności obejmuje proces inwestycyjny począwszy od utworzenia koncepcji, poprzez projektowanie, realizację i uruchomienie instalacji elektrycznych niskiego i średniego napięcia oraz instalacji teletechnicznych. Emitent oferuje również usługi serwisowe, audyty efektywności energetycznej, pomiary elektryczne, wykonawstwo oraz projektowanie.

Spółka rozpoczęła swą działalność w 2001 roku. Wtedy powstała Elektromont Alfa Sp. z o.o., której głównym przedmiotem działalności było wykonywanie instalacji elektrycznych w budownictwie. Już w roku 2002 firma realizowała pierwsze kontrakty ze Szczecińskim Przedsiębiorstwem Budowlanym Przembud, Zehnder Sp. z o.o. oraz Elektrotim S.A. i osiągnęła obroty na poziomie ponad 1,7 mln zł.

W roku 2004 obroty sięgnęły już niemal 4 mln zł, Spółka poszerzyła swój zakres działalności i wykonała zlecenia dla takich podmiotów jak Skanska czy Orzeł S.A. Pod koniec 2006 roku Elektromont zatrudniał już 31 pracowników, siedzibę przeniesiono do Jeleniej Góry, roczne obroty sięgnęły ponad 7,6 mln zł, a w ofercie pojawiły się usługi projektowania oraz serwisu.

Rok 2008 to, jak Spółka sama określa, najlepszy i najbardziej obfity okres w wydarzenia o znaczeniu przełomowym w dotychczasowej historii. Wówczas Emitent zmienił formę na spółkę akcyjną, podwyższono też kapitał zakładowy i zawarto szereg nowych umów.

Bardzo ważnym momentem w historii Emitenta był 14 maja 2009 roku. Wtedy instrumenty Elektromontu pojawiły się na rynku NewConnect, a wcześniej Spółka zamknęła ofertę prywatną wartą niemal 2 mln zł. W przeciągu tamtejszych dwunastu miesięcy Spółka wygenerowała już przychody ze sprzedaży na poziomie 19,23 mln zł, zanotowała 158 tys. zł zysku operacyjnego i 103 tys. zł zysku netto. Rok później rezultaty były jeszcze lepsze – Emitent wykazał obrót na poziomie 23 mln zł, wynik operacyjny rzędu 421 tys. zł i czysty zysk w kwocie 297 tys. zł. Okazało się jednak, że w 2012 roku Spółce powiodło się jeszcze lepiej. Okres ten zamknięto z zyskiem netto na poziomie 450 tys. zł, przy 651 tys. zł zysku operacyjnego i 25,1 mln zł przychodów.

Wiele wskazuje na to, że w bieżącym roku Spółka może kontynuować tę pozytywną tendencję. Po sześciu miesiącach Elektromont miał bowiem 14,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, zysk operacyjny na poziomie 206 tys. zł i profit netto rzędu 221 tys. zł. Na dzień publikacji ówczesnego raportu (czyli na początek sierpnia br.) portfel zamówień na ten rok sięgał ponad 32 mln zł.

W ostatnim czasie Elektromont informował o kilku istotnych wydarzeniach. Na początku sierpnia Spółka podpisała umowę ze Skanska S.A. na wykonanie instalacji elektrycznych w obiekcie przemysłowym, miesiąc później poinformowano o umowie z Dr. Schneider Automotive Polska Sp. z o.o. na wykonanie prac związanych z instalacją elektryczną, oświetleniem zewnętrznym i wewnętrznym, instalacją odgromową oraz przeniesieniem trafostacji o wartości niemal 2,3 mln zł. Około dwa tygodnie temu zarząd Spółki poinformował o dość przykrym wydarzeniu. Zmarł bowiem Jarosław Mazur, wiceprezes zarządu, który z firmą związany był od 2004 roku.

Dość ciekawie prezentuje się wykres Spółki. Pomimo udanego początku obecności na NewConnect (w marcu 2009 roku akcje wyceniano na około 2,5 zł) później papiery Spółki zaczęły dość gwałtownie tracić. W wyniku długoterminowego trendu spadkowego kurs zniżkował nawet do 0,38 zł we wrześniu poprzedniego roku.

Wtedy jednak nastąpiła spora zmiana. Wykres Spółki zaczął odrabiać straty i poruszał się w formacji zwyżkowej. Wczoraj doszło nawet do wybicia górą z utworzonego trendu, co można interpretować jako sygnał kupna. Papiery Emitenta są więc obecnie wyceniane niemal na 0,8 zł za sztukę, co jest najwyższym poziomem od połowy października 2011 roku. Teraz przed bykami znajduje się opór na poziomie 0,8 zł, którego pokonanie mogłoby zwiastować szanse na podejście w okolice 1 zł. Warto jednak bacznie przyglądać się oscylatorom, które znajdują się w fazie wykupienia, co w najkrótszej perspektywie może wspierać stronę sprzedającą.