Prezes M10 odchodzi
- Utworzono: piątek, 28, luty 2014 13:43
Wygląda na to, że przyszłość notowanej na NewConnect M10 S.A. nie rysuje się w najlepszych barwach.
O samej Spółce pisaliśmy jeszcze wczoraj w kontekście wyników finansowych, jakie uzyskała ona w 2013 roku. Te jednak nie były najlepsze. Przypomnijmy bowiem, że firmie udało się uzyskać jedynie niecałe 2 tys. zł obrotów, ponosząc przy tym straty – m.in. 449 tys. zł na sprzedaży i 469 tys. w ujęciu netto.
Zarząd podał w dokumencie m.in., że sama Spółka posiada już zarówno wiedzę, produkty jak i doświadczenie, które niezbędne są do prowadzenia dalszej działalności w zakresie automatów inwestycyjnych. Problemem jest jednak to, że prace nad produktami uległy przedłużeniu, co spowodowało również wyczerpywanie się środków finansowych. Emitent próbował pozyskać finansowanie m.in. z emisji obligacji, ale próby te skończyły się fiaskiem. W związku z tym, M10 podjęła decyzję o pozyskaniu inwestora, który wspomógłby przedsiębiorstwo dodatkowymi środkami, ale dotąd próby te nie przyniosły pozytywnego rezultatu.
To właśnie od kwestii pozyskania dodatkowych środków, Spółka uzależnia dalsze funkcjonowanie. O to jednak może nie być łatwo. Nie wydaje się również by w ten scenariusz wierzył były już prezes Andrzej Endler, który zdecydował się dziś złożyć rezygnację z piastowanego stanowiska (choć decyzja wejdzie w życie dopiero od jutra). Jak podano, powodem okazały się przyczyny osobiste.
Już 31 marca tego roku odbędzie się walne zgromadzenie Spółki. Tam jednak od przegłosowania będą typowe dla tego rodzaju zgromadzeń uchwały – m.in. zatwierdzenie sprawozdań, czy też udzielenie absolutoriów dla członków rady. Wyjątkiem będzie kwestia decyzji o dalszym istnieniu Spółki z uwagi na wykazanie straty, która przewyższa sumę kapitału zapasowego i rezerwowego oraz jedną trzecią kapitału zakładowego.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki