Nanotel zmierza w kierunku szczytów?
- Utworzono: czwartek, 05, czerwiec 2014 06:03
Patrząc na wykres Nanotelu od początku obecności Spółki na NewConnect, widać, że zdaje się on powracać w kierunku maksimów. Czy taki kierunek potwierdzają dane finansowe?
Przedmiot działalności Nanotelu polega na budownictwie telekomunikacyjnym począwszy od projektowania, budowy kanalizacji teletechnicznej, aż po budowę sieci miedzianych i optycznych na potrzeby telefonii, Internetu i telewizji kablowej. Spółka oferuje także prace remontowo – montażowe, usuwanie awarii oraz modernizację istniejących już sieci.
Emitent posiada także oddział „Nanoterm”, który trudni się obsługą klientów indywidualnych w zakresie kompleksowego systemu instalacji ogrzewania domów przy wykorzystaniu pomp ciepła. Klientami Nanotelu są głównie operatorzy sieci teleinformatycznych – m.in. UPC, Netia czy Telefonia Dialog.
Wskażmy, że Nanotel działa od maja 2005 roku, kiedy to zawiązano firmę, początkowo w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Już w październiku udało się podpisać umowę ramową z UPC Polska na wykonanie prac budowlanych, projektowych, a także zarządzanie inwestycjami. W sierpniu 2006 roku zakupiono nieruchomości w Jeszkowicach koło Wrocławia, gdzie utworzono bazę magazynowo – sprzętową, a w maju 2007 roku rozpoczęto budowę działu „Nanoterm”.
Z biegiem czasu Spółce udawało się podpisywać kolejne umowy. W maju 2010 roku, konkretnie na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu zapadła decyzja o przekształceniu w spółkę akcyjną. 30 lipca tamtego roku to już moment debiutu na NewConnect. Instrumenty wkroczyły na rynek po 5 zł i chociaż początkowo nieco podrożały, to potem ich cena zaczęła maleć. Okres minimów na wykresie przypadł na drugą połowę 2011 roku, kiedy to akcje kwotowano nawet po 1,1 zł.
Od tamtego czasu walory Emitenta przeżywają jednak renesans. Dość powiedzieć, że pod koniec marca tego roku kurs oscylował już wokół 4,5 zł. Obecnie notowania są już nieco niżej – na 3,7 zł, ale i tak jest to poziom zbliżony do tego z początku obecności na NewConnect.
Wspomnijmy także o strukturze akcjonariatu Spółki. Pakiet 27,27 proc. papierów, dających prawo do 33,4 proc. głosów na walnym zgromadzeniu posiada prezes i jeden z założycieli Emitenta – Daniel Wojnarowicz. Do drugiego z założycieli – Marty Świst należy z kolei 26,89 proc. instrumentów i 33,14 proc. głosów. Reszta walorów krąży już w tzw. wolnym obrocie, czyli jest kontrolowana przez akcjonariuszy posiadających poniżej 5 proc. ogółu papierów.
Przyjrzyjmy się bliżej wynikom Spółki z ostatnich lat:
Przedstawione dane finansowe wskazują, że sytuacja Spółki zmieniała się dość dynamicznie. O ile w 2009 roku obroty wyniosły niecałe 1,8 mln zł, o tyle po dwunastu miesiącach poprzedniego roku było to już ponad 10,7 mln zł. Nanotel osiągnął przy tym średni roczny wzrost przychodów na poziomie ponad 43 proc., co jest dość wysoką wartością.
O ile w 2009 roku w rachunku dominowały straty, o tyle w okresach kolejnych sytuacja była już znacznie lepsza. Początkowo generowane zarobki były jeszcze relatywnie niewielkie, ale potem wartości te rosły. W 2012 roku wynik na sprzedaży przekroczył już granicę 1 mln zł, a rok później była to wartość dwukrotnie wyższa. Lepiej kształtowały się również rentowności. Te były szczególnie dobre w 2012 i 2013 roku. Wskażmy, że w całym okresie 2009 – 2013 średni poziom marż był najwyższy w przypadku działalności operacyjnej – tutaj średni wynik to ponad 5 proc., podczas gdy w przypadku sprzedaży było to 3,2 proc., a netto 0,97 proc.
W kwestii danych bilansowych, wyróżnia się rok 2012. To wtedy bardzo istotnie wzrósł bowiem poziom aktywów, a także zobowiązań. Te pierwsze sięgnęły niemal 12 mln zł wobec 2,7 mln zł poprzednio, a drugie 9,2 mln zł w porównaniu do 1 mln zł rok wcześniej. Spółka regularnie utrzymuje dość niewielkie zapasy gotówki. Powoduje to przede wszystkim relatywnie niski poziom pokrycia zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi. W okresie, jaki wzięliśmy pod uwagę (nie licząc danych kwartalnych), było to przeciętnie 2,8 proc., czyli dość niewiele.
Zadłużenie kapitału własnego było zwykle dość duże. Sytuacja ta nasiliła się szczególnie w 2012 i 2013 roku, kiedy poziom wskaźnika wyniósł kolejno 348 i 452 proc. Co więcej, według stanu na koniec marca było to aż 879 proc. Oznacza to, że zobowiązania przekraczały poziom kapitału własnego ponad ośmiokrotnie. Nieco lepiej, choć nadal nie do końca zadowalająco, sytuacja prezentuje się w przypadku ogólnego zadłużenia. Tutaj średni poziom w okresie 2009 -2013 to 52,6 proc., a wliczając pierwszy kwartał tego roku jest to prawie 58 proc. Nie jest to więc wartość szczególnie duża, ale wynik obniżają niskie wartości z 2010 i 2011 roku. Średnia z okres 2012, 2013 roku i pierwszy kwartał tego roku to już niemal 80 proc.
Jeżeli chodzi o ROA i ROE to istotnie lepiej zwykle kształtował się ten drugi. Wyjątkiem był 2009 rok, kiedy oba wskaźniki przyjęły ujemne wartości.
Wskaźnik płynności bieżącej z reguły kształtował się w pożądanym zakresie. Jeżeli występowały odchylenia, to były one dość niewielkie. W ostatnim czasie nie najgorzej kształtuje się także wskaźnik szybkiej płynności, co należy uznać za dobry znak.
Sam pierwszy kwartał tego roku zakończył się dla Nanotelu sporymi stratami. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia rok wcześniej, choć wówczas istotnie niższe były obroty. Zarząd w raporcie skomentował jednak, że uzyskane dane to typowy efekt sezonowości. Spowodowane straty były bowiem efektem poniesionych kosztów na realizację kontraktów, z których przychody zostaną osiągnięte w późniejszych okresach.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki