Leasing jeszcze da zarobić?
- Utworzono: środa, 08, październik 2014 06:02
Inwestorzy, którzy obejmowali instrumenty Leasing – Experts S.A. w ramach oferty prywatnej niewątpliwie są dziś bardzo zadowoleni z tego, jak dotąd poradził sobie kurs Spółki po wejściu na NewConnect. Przyjrzyjmy się danym finansowym Emitenta po to, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w przyszłości trend wzrostowy może być kontynuowany.
Leasing – Experts zadebiutował na rynku NewConnect 17 października 2013 roku, czyli prawie dokładnie dwanaście miesięcy temu. Już pierwszego dnia instrumenty podrożały z 0,65 do 1,3 zł, a jak pokazał czas, nie było to wszystko, na co stać stronę kupującą. W połowie lipca tego roku za jeden walor Emitenta płacono bowiem nawet 4,4 zł. Obecnie notowania uległy pewnemu spadkowi i kurs obniżył się do 2,33 zł.
Historia Spółki jest stosunkowo krótka. Poprzednik prawny Emitenta, czyli Eurogroup Sp. z o.o., powstał jeszcze w lutym 2010 roku. W lipcu 2012 roku zdecydowano się na zmianę nazwy na Leasing – Experts Sp. z o.o., a jeszcze w grudniu tego samego roku firmę przekształcono w spółkę akcyjną.
Leasing – Experts to ogólnopolska sieć brokerów leasingu. Podstawowy model działalności Spółki polega na świadczeniu usług brokerskich w zakresie sprzedaży produktów leasingowych, kredytowych oraz faktoringowych dla małych oraz średnich przedsiębiorstw. Obecnie Emitent oferuje także usługi leasingu nieruchomości komercyjnych do 1 mln zł.
Na swej witrynie internetowej Spółka podaje, że posiada 85 oddziałów franczyzowych, które zlokalizowane są na terenie całej Polski. Firma działa także w zakresie obrotu nieruchomościami poprzez kupno atrakcyjnych cenowo obiektów i odsprzedaż ich z zyskiem, choć jest to jedynie poboczna działalność.
W strukturze akcjonariatu Spółki dominuje prezes – Marcin Pawłowski, który posiada 55,56 proc. akcji i 65,22 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Do ABC Investment S.A. należy 10,26 proc. instrumentów i 8,03 proc. głosów, a do Artur Mrzygłód 6,84 proc. kapitału i prawo do 5,35 proc. głosów.
Przyjrzyjmy się więc wynikom Spółki z ostatnich okresów:
Jak widać, Spółka regularnie zwiększa poziom przychodów. W 2011 roku obrót wyliczono na 396 tys. zł, a dwa lata później było to już niemal 1,8 mln zł. Ze szczególną uwagą warto spojrzeć także na bieżący rok, który również zapowiada się bardzo dobrze. Otóż w przeciągu dwóch kwartałów Leasing – Experts zanotował 1,44 mln zł, czyli praktycznie dwa razy więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Pod kątem zyskowności sytuacja także prezentowała się bardzo dobrze. Taka tendencja bardzo dobrze rokuje także na przyszłość. Teraz, kiedy Emitent zwiększył przychody, marże również wzrosły. Oznacza to więc, że wzrost obrotów nie odbywa się kosztem utraty rentowności, co ma dość często miejsce. Jeżeli zatem Spółka będzie w przyszłych okresach równie dynamicznie zwiększać przychody, można oczekiwać, że jej zyski wkrótce będą już bardzo imponujące.
W okresie 2011 – 2013 średnia rentowność sprzedaży wyniosła 21,42 proc., a przeciętna marża operacyjna, EBITDA i netto to kolejno 21,26, 22,44 i 15,77 proc., więc są to stosunkowo wysokie wartości. Dodajmy, że w pierwszym półroczu tego roku Leasing – Experts zanotował zdecydowanie wyższe rentowności niż rok wcześniej, a także niż jeszcze w całym 2013 i 2012 roku.
Dzięki temu, że co rok na poziomie netto widniały zyski, zarówno ROA, jak i ROE były dodatnie. Szczególnie wysoki był zwykle zwrot z kapitału własnego, który w okresie 2011 – 2013 sięgnął średnio ponad 55 proc. Dla porównania, przeciętna ROA w tym okresie wyniosła 25,68 proc., co również jest wysokim poziomem.
W 2011 i 2012 roku, czyli w czasie, kiedy Leasing – Experts notował dodatnie przepływy operacyjne, ich udział w zysku netto wyniósł kolejno 68 i 114 proc., co mieści się w przedziale uznawanym za optymalny. Dobrze prezentował się także wskaźnik finansowania inwestycji, który w każdym okresie kształtował się w pożądanym zakresie.
W okresie 2011, 2012 i 2013 roku Spółka utrzymywała bardzo stabilny poziom zadłużenia netto. W tym pierwszym roku dług netto był ujemny, co oczywiście jest pozytywną informacją. Potem wartość ta już wzrosła, ale w porównaniu do EBITDA, była stosunkowo niewielka. Poziom zobowiązań (głównie długoterminowych) zdecydowanie wzrósł w tym roku. To pochodna dwóch emisji obligacji – wartej 1,071 mln zł serii A oraz wartej 3 mln zł emisji serii B. Są one oprocentowane w różny sposób – pierwsza z nich na poziomie 9,5 proc. w skali roku, a druga na poziomie trzymiesięcznego WIBORu plus 7,28 proc. marży.
Wskaźnik ogólnego zadłużenia w bieżącym roku jest istotnie wyższy od tego z 2013 roku i sięga niemal 80 proc. Jest to stosunkowo wysoki poziom, ale nie powinien budzić większych obaw. Słabiej kształtuje się kwestia zadłużenia kapitału własnego. O ile na koniec 2013 roku wskaźnik wyniósł bezpieczne 55,87 proc., o tyle na koniec czerwca, właśnie za sprawą emisji obligacji, wzrósł on do niemal 456 proc. W efekcie dług netto w porównaniu do kapitału własnego także uległ mocnemu zwiększeniu i sięga obecnie ponad 160 proc. tej drugiej wartości.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że trwałość struktury finansowania Spółki prezentuje się bardzo dobrze. W ostatnich latach wskaźnik ten cechuje się wyraźną tendencja wzrostową i na koniec czerwca tego roku wyniósł on 0,91. Wzrosło także zastosowanie kapitału obcego w finansowaniu majątku obrotowego – obecnie długi Spółki nieco przekraczają już wartość aktywów obrotowych.
Wskaźniki płynności były bardzo dobre w okresie 2011 i 2012 roku. Potem jednak uległy już pogorszeniu, co było głównie wynikiem znacznego wzrostu majątku obrotowego przy stosunkowo stabilnym poziomie zobowiązań o zapadalności poniżej jednego roku.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki