Wysoka kara dla prezesa ex-emitenta
- Utworzono: środa, 22, styczeń 2014 08:20
Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Nadzoru Finansowego zapadła m.in. decyzja w sprawie nałożenia dość dużej kary pieniężnej na prezesa Avtech Aviation & Engineering Plc., podmiotu, którego akcje były niegdyś notowane na parkiecie NewConnect.
Instrumenty brytyjskiej firmy zostały wykluczone z alternatywnego rynku GPW jeszcze na początku 2012 roku. Wówczas „oberwało się” również Autoryzowanemu Doradcy, którego zadania pełniła GoAdvisers S.A. Powodem takich decyzji było m.in. nierzetelne sporządzenie dokumentu informacyjnego (więcej informacji na ten temat znajduje się w tym artykule).
Wczoraj odbyło się z kolei 204. posiedzenie Komisji Nadzoru Finansowego, w którym udział wziął m.in. jej przewodniczący - Andrzej Jakubiak, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego – Witold Koziński oraz przedstawiciel Ministra Finansów – Ludwik Kotecki. Wśród decyzji, jakie podjęto na spotkaniu, warto zwrócić szczególną uwagę na tę, dotyczącą właśnie Avtech Aviation & Enigineering Plc. Otóż okazuje się, że 20 grudnia poprzedniego roku KNF nałożyła karę w wysokości 150 tys. zł na Michaela Unwina, czyli prezesa zarządu tego podmiotu. Powodem okazało się naruszenie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, a konkretnie rozpowszechnianie fałszywych informacji o szansach rozwoju i sytuacji finansowej, które wprowadzały w błąd inwestorów.
Spółka znajdowała się na NewConnect od 27 lipca 2011 roku do 3 stycznia 2012 roku. Chociaż sytuacja finansowa stale ulegała pogorszeniu, a firma straciła płynność, to w raportach bieżących zapewniała inwestorów m.in., że działalność jest stabilna, a prognozy mogą nadal zostać zrealizowane. To powodowało, że akcjonariusze byli spokojni o stan firmy i jej perspektywy. Ta z kolei w rzeczywistości nie mogła zrealizować swych zobowiązań i musiała ulec likwidacji.
Co ważne, KNF stwierdza, że wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcia tej kwestii ma walor edukacyjny z racji tego, iż to prezes (czyli osoba najlepiej poinformowana o sytuacji podmiotu) był źródłem nieprawdziwych informacji. To właśnie jego słowa gracze śledzą ze szczególnym zainteresowaniem i mogą być podstawą do podjęcia dalszych decyzji inwestycyjnych.
Komisja zwróciła więc uwagę osobom, które wypowiadają się odnośnie podmiotów publicznych (chodzi zarówno o członków organów tych przedsiębiorstw), iż szczególnie ważna jest troska o rzetelność i prawdziwość rozpowszechnianych informacji. Otóż akcjonariusze (głównie ci mniejszościowi) rzadko mają możliwość zweryfikowania prawdziwości poruszanych kwestii o spółkach i działają oni w „uzasadnionym zaufaniu do tych informacji i rozpowszechniających je osób”. Nadużycie szczególnie ważnej zasady na rynku publicznym, jaką niewątpliwie jest zaufanie, może negatywnie rzutować na jego efektywność. W związku z tym, Komisja zwraca uwagę, iż rozpowszechniając nieprawdziwe informacje, należy liczyć się z jej stanowczą reakcją.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki