Druga fala kryzysu zatopi Religa Development?
- Utworzono: środa, 19, wrzesień 2012 15:42
Już od dłuższego czasu wokół spółki, która na NewConnect pojawiła się 8 lipca ubiegłego roku, gromadziło się sporo niejasności. Dziś Spółka przedstawiła komunikat, który zapewne nie przypadnie do gustu inwestorom – mianowicie komunikat o ogłoszeniu upadłości.
Jeszcze niedawno głównym powodem niepewności co do sytuacji wrocławskiej spółki był kilkakrotnie przesuwany termin publikacji raportu za 2011 rok. Dokument ukazał się dopiero 28 sierpnia br., a więcej o nim pisaliśmy w tym miejscu.
Sporo obaw budziła także emisja obligacji, od których Spółka od dłuższego czasu nie wypłacała odsetek. Jeszcze na początku sierpnia zarząd informował, że wszystkie należności zostaną uregulowane w „możliwie najkrótszym czasie wraz z odsetkami umownymi”. W raporcie za drugi kwartał Religa Development S.A. wykazała ponad 26 mln zł zobowiązań krótkoterminowych i niemal 8 mln zł długoterminowych. 30 czerwca br. posiadała środki i inne aktywa pieniężne o wartości jedynie niecałych 265 tys. zł, a także należności krótkoterminowe sięgające 10,4 mln zł.
Niestety, najwidoczniej o spłatę zobowiązań będzie ciężko, dziś bowiem zarząd Emitenta poinformował, iż wczoraj p. Dariusz Religa (prezes zarządu) złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Powód decyzji nie jest zaskoczeniem – niewypłacalność Spółki. Z treści komunikatu wynika, że taka forma upadłości ma „ochronić interesy klientów spółki, inwestorów i partnerów biznesowych oraz zabezpieczyć majątek firmy”. Taki krok ma umożliwić Spółce dalsze kontynuowanie działalności.
Co dalej ze zobowiązaniami? Emitent będzie się kontaktował z wierzycielami, aby rozłożyć płatność na raty, bądź nawet umorzyć część zobowiązań. To nie koniec, bo firma ma w dalszej kolejności połączyć się z zewnętrznym inwestorem branżowym lub finansowym, co ma Spółce umożliwić przywrócenie płynności finansowej. Jako „element uatrakcyjniający ofertę Religa Development” zarząd określa zaplanowane na przyszły rok dopłaty do zakupu energooszczędnych mieszkań i domów z zasobów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Spółka upatruje w nich swojej szansy, zważywszy na to, że kończy się program „Rodzina na Swoim”, a sama od półtora roku ma przygotowane gotowe projekty spełniające wymagania energooszczędności.
Skąd utrata płynności? Zdaniem władz Spółki to efekt tzw. „drugiej fali kryzysu” z ubiegłego roku, której rezultatem było graniczenie dostępności do kredytów inwestycyjnych i wycofanie się banków z finansowania projektów Emitenta. Zauważmy, że jeszcze w raporcie za drugi kwartał roku 2012 przeczytać mogliśmy o "stabilności organizacyjnej i finansowej spółki".
Najwidoczniej wierzyciele będą musieli albo odłożyć w czasie ewentualną odzyskanie zainwestowanych środków, albo nawet zgodzić się na ich częściową redukcję – co z pewnością nie jest dla nich dobrą i oczekiwaną informacją.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że Spółka, która jest na rynku od 13 lat wyjdzie obronną ręką z zaistniałej sytuacji i jeszcze pozytywnie zaskoczy inwestorów.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki