Luxima jeszcze rozświetli parkiet?
- Utworzono: wtorek, 04, marzec 2014 06:08
Ogólnie mówiąc notowana na NewConnect Luxima S.A. trudni się sprzedażą systemów oświetleniowych. Mniej więcej od początku 2012 roku papiery Spółki zaczęły mocniej tracić na wartości. Jak z perspektywy już około 2,5 lat na rynku publicznym prezentuje się kondycja Emitenta?
Luxima Spółka Cywilna powstała jeszcze w 1988 roku i była prekursorem na rodzimym rynku produkcji opraw punktowych do sufitów podwieszanych. Pięć lat później powstała Luxima 1 Spółka Cywilna, a wraz z nią nastąpiło uruchomienie pierwszej w Polsce produkcji opraw z rastrem półparabolicznym. W roku 1995 wystartowała m.in. produkcja stateczników elektronicznych do świetlówek liniowych. Rok 1999 to przeniesienie fabryki do Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ełku, a także powstanie Luxima 2 Spółka Cywilna.
W roku 2002 doszło do przekształcenia Luxima 2 Spółki Cywilnej w spółkę jawną, a w roku 2005 w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Formę spółki akcyjnej Luxima przybrała dopiero w roku 2010.
Od początku istnienia Spółka koncentrowała się na produkcji oświetlenia, sprzedając swe produkty zarówno na rodzimym, jak i zagranicznym rynku. Oferta obejmuje projektowanie, konstruowanie, wytwarzanie oraz sprzedaż profesjonalnych systemów oświetleniowych – głównie dla obiektów budownictwa ogólnego, architektonicznego, mieszkalnego, specjalistycznego, czy też obiektów przemysłowych i użyteczności publicznej. W 2009 roku Luxima utworzyła również dział projektowy, który trudni się doradztwem w zakresie techniki świetlnej i iluminacji, a także wykonywaniem projektów oświetleniowych.
Co ciekawe, głównym akcjonariuszem Luximy S.A. jest inny podmiot notowany na „małym parkiecie”, a mianowicie Silva Capital Group S.A., która posiada 28,1 proc. papierów. Bardzo duży jest free float, który wynosi aż 71,9 proc.
Bardzo ważna data w historii Spółki to oczywiście 4 sierpnia 2011 roku. Wtedy papiery Emitenta zadebiutowały na rynku NewConnect, choć pierwszego dnia ich cena spadła z 1,8 do 1,12 zł. W dłuższym terminie również dominował trend spadkowy i obecnie za jeden papier płaci się już jedynie 0,08 zł.
Warto więc spojrzeć na to, czy taki ruch w pewnym stopniu uzasadniają rezultaty finansowe Spółki:
Z tabeli wynika, że jedynie rok 2010 (a więc rok poprzedzający debiut na NewConnect) zakończył się dla Spółki profitem na każdym poziomie działalności. W pozostałych okresach, jakie wzięliśmy pod uwagę Luxima zanotowała straty. Szczególnie ciężka sytuacja panowała w roku 2011. Wtedy ujemne wyniki przekroczyły bowiem kwotę 2 mln zł. Jak wówczas skomentował Jacek Olejkowski, były prezes zarządu, wpływ miały na to zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Szkodziła wciąż trudna sytuacja w sektorze budowlanym, a także problemy przedsiębiorstw w związku z panującym kryzysem finansowym. W kolejnym okresie kondycja Emitenta była już lepsza, ale nadal nie udało się zaprezentować dodatnich rezultatów.
Martwić może to, że poziom przychodów na przestrzeni ostatnich lat podlegał wahaniom. O ile w 2010 roku było to 2,94 mln zł, o tyle rok później już 2,5 mln zł, w roku 2012 2,7 mln zł, a po czterech kwartałach poprzedniego roku już nieco poniżej 2,1 mln zł. Osiągane rentowności również nie są zachwycające. Dość powiedzieć, że według najnowszych danych finansowych, w 2013 roku (dane nie badane przez biegłego rewidenta) rentowność sprzedaży wyniosła -26,6 proc., operacyjna -21,8 proc., a netto -27,3 proc.
Sam czwarty kwartał minionego roku wypadł znacznie słabiej niż analogiczny okres poprzedniego roku. Przede wszystkim Spółka zanotowała niemal 61 proc. niższe obroty, a także straty zamiast dodatnich wyników finansowych. Jak skomentował zarząd, tylko nieznaczna część zapytań ofertowych przełożyła się na realizację, choć zdecydowaną część planowanych inwestycji przesunięto na 2014 rok. Szczególnie ciężki był grudzień z uwagi na długą przerwę świąteczną. Odpowiedzią Spółki ma być więc przygotowanie tańszych produktów, wykorzystanie źródeł LED, a także start z ofertą z linii Eko-Line, która skierowana będzie do sprzedaży hurtowej w kraju.
Jeżeli chodzi o zadłużenie kapitału własnego, to praktycznie tylko 2011 rok prezentował się pod tym kątem niepokojąco (było to aż niemal 92 proc.). W pozostałych okresach wartość ta kształtowała się na relatywnie bezpiecznym poziomie. Przeciętnie w okresie 2009 – 1-4Q2013 było to niecałe 42 proc.
Wskaźnik pokrycia krótkoterminowych długów środkami pieniężnymi w ostatnim czasie oscylował na niskim poziomie. Szczególnie według stanu na koniec grudnia minionego roku, kiedy wyniósł mniej niż 1 proc., co jest bardzo niską wartością. Wcześniej sytuacja była nieco lepsza, średnio w okresie 2009 – 2012 było to 33 proc.
Dość istotny jest z pewnością wskaźnik płynności bieżącej. Ten tylko w roku 2012 znalazł się w optymalnym przedziale i wyniósł 1,35. Poza tym okresem z reguły oscylował poniżej dolnego przedziały uznawanego za właściwy, co może świadczyć o problemie z rotacją majątku obrotowego.
Z racji notowanych strat ROA i ROE były w większości przypadków ujemne. Średni zwrot z aktywów wyniósł -13,4 proc., a z kapitału własnego -22,7 proc.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki