www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Choć po publikacji wyników za drugi kwartał tego roku mogło wydawać się, że realizacja poprzedniej prognozy przez PIK wydaje się śmiałym posunięciem, to teraz władze Spółki zdecydowały się jeszcze podwyższyć szacunki finansowe na ten rok.

PIK zaprezentował bowiem, że w okresie dwóch kwartałów tego roku uzyskał 90 tys. zł przychodów ze sprzedaży, ale poniósł przy tym 608 tys. zł straty operacyjnej i 622 tys. zł straty netto. Jednocześnie Spółka poinformowała, że zakupiła wyposażenie do uruchomienia 40 nowych sklepów, co powoduje, że otwarcie 75 oddziałów jeszcze w trzecim trymestrze powinno podwoić sprzedaż w tym roku.

Pod koniec czerwca PIK podał, że w tym roku planuje uzyskać 10,77 mln zł przychodów oraz 995 tys. zł zysku netto. O ile po pierwszym półroczu Spółka wykazywała w swym rachunku 622 tys. zł straty, o tyle szacunek obrotów udało się zrealizować tylko w niecałym 1 proc. Zarząd w komunikacie uspokoił jednak graczy, że nie ma powodów na zmianę prognozy i nic nie wskazuje na możliwość ich niewykonania.

Teraz Spółka poszła jeszcze krok dalej. Zarząd poinformował, że z uwagi na zrealizowaną dotąd sprzedaż i zebrane dane, zdecydowano się na dokonanie korekty opublikowanych prognoz. Okazuje się, że sprzedaż jest lepsza od oczekiwań, co według władz, jest m.in. pochodną poprawy średniej przychodowości pojedynczego sklepu r/r, efektywniejszej kampanii marketingowej, a także wzrostem przychodów lokalizacji drugorocznych „o więcej niż zakładano”. Jakich więc wyników spodziewa się PIK? Otóż przychody mają wzrosnąć do 12,05 mln zł. Wyższy ma być także wynik netto, który ma wzrosnąć do 1,06 mln zł. Jak podano, prognoza zakłada także niewielką skalę zwrotów po zakończeniu tego kwartału od klientów detalicznych oraz realizację założeń przychodowych w ostatnim trymestrze, przy rentowności minimum 20 proc.

Wydaje się zatem, że pomimo obaw inwestorów, przekazana wcześniej prognoza zostanie zrealizowana. Trzeci oraz czwarty kwartał tego roku zapowiada się więc bardzo okazale, bo w tym czasie Emitent musi wygenerować lwią część wyników, których się spodziewa. Jak wiadomo, trzeci i czwarty kwartał to zwykle czas największego ruchu w obszarze, w którym działa Spółka, więc taka tendencja w zasadzie nie powinna dziwić, choć skala prognoz jest dość duża. Przypomnijmy, że w 2013 roku PIK miał 5,6 mln zł przychodów, 366 tys. zł EBIT i 297 tys. zł zysku netto.

PIK S.A. dokonuje zakupu towaru poprzez współpracę z hurtowniami podręczników oraz prowadzi sprzedaż do finalnego odbiorcy. Zakupu dokonuje na własny rachunek (również dzięki przyznanemu przez hurtownie kredytowi kupieckiemu) i posiada pełną swobodę w kwestii kształtowania polityki cenowej. W ofercie PIK S.A. znajdują się tylko podręczniki i inne szkolne pomoce naukowe. Sprzedaż prowadzona jest poprzez sieć punktów, zlokalizowanych głównie w centrach handlowych w postaci wysp sprzedażowych.