PIK - problemy i nowe kierunki
- Utworzono: piątek, 20, styczeń 2017 10:35
PIK S.A. definiuje się jako 'wiodący detaliczny dystrybutor podręczników szkolnych na Dolnym Śląsku'. Realizuje sprzedaż pod markami Koala Książki, E-Prymus i Podręczniki Panda.
Ostatnio firma zaprezentowała komunikat o swojej strategii na lata 2017 - 2020. Ta strategia jest dość ciekawa, bo zakłada bardzo rozmaite kierunki rozwoju. Z jednej strony czytamy, że w grę wchodzi 'prowadzenie działalności związanej z podręcznikami w zakresie szkół ponadgimnazjalnych'. Z drugiej - mowa o inwestycjach w startupy i nieruchomości mieszkaniowe (oraz komercyjne), a także o budowie sieci sklepów z towarami używanymi.
Mało tego: PIK rozważa również inwestycje kapitałowe na rynkach finansowych. Na przykład mogą to być pozycje na walutach, surowcach i różnych innych kontraktach. Założenie jest takie, by w komunikatach informować o przekroczeniu zysku lub straty w kwocie 150 tys. zł z danej transakcji.
W gruncie rzeczy firma przeżywa lub przeżywała dość poważne problemy. Zarząd sam przyznał w raporcie za III kw., że o znaczącej poprawie wyników grupy PIK (bo jest to grupa kapitałowa) będzie można mówić dopiero po wdrożeniu nowej strategii. Firma otrzymała od jednego z kontrahentów wezwanie do zapłaty ponad miliona złotych. Aby poradzić sobie z brakiem środków finansowych, ogłoszono nową emisję akcji PIK (w październiku).
Dobrze, spójrzmy na wyniki, o których mowa. Wpierw powiedzmy, że jednostkowo firma w trzecim kwartale 2016 roku zarobiła tylko 6 tys. zł na czysto. Narastająco było to blisko pół miliona straty. Przychody spadły z 3,75 mln zł do 488 tys. zł.
A oto dane skonsolidowane:
Rok 2014 wyglądał jeszcze dość przekonująco - nie było żadnych strat, obrót opiewał na 11,7 mln zł. W 2015 przychody zeszły do 40,3 proc. poprzednio notowanej kwoty. Pojawiła się niewielka strata netto (10 tys. zł).
Pierwsze trzy trymestry 2016 to czas słabości. Tylko 958,2 tys. zł wpływów ze sprzedaży - i ujemne rezultaty, jeszcze bardziej ujemne niż rok wcześniej w analogicznym okresie. Wygląda to nader kiepsko, rentowności operacyjna i netto to ok. 50 proc. - ale na minusie.
Co ciekawe, dane bilansowe, przynajmniej w teorii, wciąż są niezłe. Na przykład grupa zachowuje złotą regułę bilansową (kapitał własny pokrywa aktywa trwałe) i ma wysoką płynność bieżącą (3,76 pkt). Do tego zadłużenie jest niskie - ba, przez rok wymownie spadło, do 18 proc. sumy bilansowej (z 55 proc.). Grupa nie ma zobowiązań długoterminowych (w ogóle zadłużenie podaliśmy bez rezerw, ale były one niewielkie).
Wypłacalność natychmiastowa jest wysoka (68 proc.), acz kwota posiadanych pieniędzy (238 tys. zł) jawi się jako nader niska w porównaniu np. z opisanym wyżej żądaniem kontrahenta.
PIK, jak widzieliśmy, chce zmieniać swój wizerunek i metodę działania. Wiele firm z rynku NewConnect poszło taką drogą, poszerzając biznes o szeroko pojęte 'inwestycje'. Czasami przynosiło to zły skutek, ale nie jest to uniwersalna reguła.
Co do akcjonariatu PIK, to 52,20 proc. w kapitale i głosach ma Paweł Żurowski. 7,37 proc. ma Teresa Żurowska, zaś akcje własne to 8,42 proc.
Oto i wykres kursu na NewConnect:
12 września 2016 zanotowano 8 groszy na wykresie. Od tego czasu notowania poszły w górę, ale blokadą okazał się poziom 34 groszy. Doszło do korekty. Z drugiej strony, wskaźnik CMO daje sygnał pro-zakupowy.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2663 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki