www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Firma Agroma przedstawiła ostatnio swój raport za grudzień minionego roku. Jak to zwykle bywa w przypadku raportów miesięcznych na parkiecie NewConnect, jest on dość lakoniczny. Nie oznacza to jednak, że nie zawiera istotnych wiadomości.

Przede wszystkim dowiadujemy się, że w grudniu niekorzystnie na przedsiębiorstwo wpłynęły wyjątkowo wysokie temperatury. Otóż Agroma, ogólnie rzecz biorąc, sprzedaje różnego rodzaju sprzęt rolniczy i ogrodniczy. Są to np. kosiarki, rozdrabniacze gałęzi, glebogryzarki, pilarki czy kosy spalinowe.

Zimą jednak Agroma sprzedaje odśnieżarki i inny sprzęt do odśnieżania. Problem w tym, że zima jest na razie bardzo ciepła, śniegu jest niewiele - i zapotrzebowanie na takie wyroby jest małe. Klienci wstrzymali się z zakupami, ale firma odbyła, jak czytamy, "cykl spotkań z pośrednikami i odbiorcami końcowymi, wymieniając informacje na temat zapotrzebowania na sprzęt wiosenny".

W grudniu Agroma nie publikowała komunikatów ESPI, a w EBI tylko raport za listopad. Co się tyczy wyników za okres do 30 września, to niestety w skali rocznej wydatnie zmniejszyły się przychody: w ujęciu narastającym z 3,15 mln zł do 1,72 mln zł. Firma poniosła w tym okresie stratę operacyjną na poziomie 1,6 mln zł (rok wcześniej -2,1 mln zł), na czysto straciła 1,58 mln zł (w analogicznym okresie roku 2013 była 3,39 mln zł na minusie).

Aktywa Agromy opiewały pod koniec września 2014 roku na 12,45 mln zł. W tym kontekście dziwić może fakt, że grubo ponad 17 mln zł wynosiły zobowiązania krótkoterminowe. Cóż, trzeba powiedzieć, że firma notowała ujemny kapitał własny (-5,7 mln zł) i tylko dzięki temu w bilansie aktywa i pasywa się wyrównywały. W kontekście takich rezultatów nie dziwi fakt, że papiery Agromy wyceniane są od dawna nisko, raptem na kilka groszy.