Na początku roku akcje spółki zyskiwały na wartości. Był to efekt wyłamania się z kanału spadkowego, w którym wykres znajdował się od początku maja do połowy listopada. W odwróceniu sytuacji notowaniom pomógł wysoki stopień wyprzedania rynku. Początkowo dynamika wzrostu nie była zbyt duża. Zwiększyła się dopiero po sforsowaniu poziomu oporu na 0,38 zł. Wtedy też byki utwierdziły swoją przewagę i w krótkim czasie kurs dotarł do poziomu 0,70 zł. W między czasie został naruszony historyczny szczyt, co doprowadziło do korekty.
Powiększ obrazek
Cofnięcie nie było jednak głębokie i kupujący ponownie podjęli próbę przejścia na wyższe poziomy. Tym razem udało się osiągnąć wartość 0,85 zł. Poziom ten nie utrzymał się jednak zbyt długo i po lekkim osunięciu kurs przeszedł w stan konsolidacji. Ruch boczny nie trwał jednak długo i na znaczeniu zaczęły zyskiwać niedźwiedzie. Przełamanie poziomu wsparcia na 0,50 zł potwierdziło ich przewagę i notowania weszły w trend spadkowy.
Na początku września doszło do przebicia dolnej linii kanału spadkowego. To zaowocowało przyspieszeniem spadków. Miało to także związek ze złamaniem historycznego minimum uplasowanego na poziomie 0.22 zł. Próby powracania w obszar kanału kończyły się niepowodzeniem. W efekcie kurs spadł do poziomu 0,08 zł. Tam też nastąpiło dobicie. Niska cena i wyprzedanie rynku skłoniło kupujących do większej aktywności.
Notowania najpierw przebiły dolną linię kanału spadkowego. To zwiększyło zaangażowanie popytu. Powstała luka pro-wzrostowa, która umożliwiła podejście pod ważny opór na 0,22 zł. W przypadku jego rozbicia otwiera się droga do kolejnych ważnych poziomów 0,30 zł i następnie 0,50 zł. Na taki scenariusz wskazuje także wskaźnik RSI, który przełamał barierę 50 pkt. Sygnałem ostrzegawczym będzie domknięcie przez podaż powstałej luki.
