www.debiutync.pl - portal o rynku NewConnect

Końcówka listopada i pierwsza połowa grudnia 2011 roku przyniosły dużą zwyżkę na notowaniach akcji spółki. Kurs z okolic historycznego minimum wzrósł do poziomu 2,50 zł. Szybki ruch na północ doprowadził do mocnego wykupienia rynku, co w samej końcówce roku przyniosło korektę. Cena obniżyła się wówczas do wartości 1,80 zł.

Powiększ obrazek

Byki próbowały bronić tego wsparcia jednak przewaga podaży była na tyle duża, że przez pierwszy kwartał cena akcji systematycznie zmierzał na niższe poziomy. Spadek nie miał dynamicznego charakteru, co pozwalało kupującym na próby konstruowania odbicia. Te jednak szybko były gaszone przez niedźwiedzie.

Spadki wyhamowały dopiero na początku II kwartału. Działania mające na celu zejście poniżej poziomu 1,40 zł zostały zablokowane przez kupujących, którzy korzystając z niższej ceny akcji i wysokiego stopnia wyprzedania wyprowadzili skuteczną korektę. Wzrost miał zasięg niemal 60 groszy i zatrzymany został na wartości 1,97 zł. Po krótkiej konsolidacji nieco poniżej tej wartości na wykresie znów pojawiły się spadki.

Przebicie linii trendu wzrostowego potwierdziło przewagę sprzedających. Przełamanie kwietniowego dołka tym razem nie stanowiło większego  problemu, co otworzyło drogę do dalszych dynamicznych spadków. W efekcie wyrównane zostało historyczne minimum na 0,94 zł.

Ten poziom wsparcia wybronił się przed naciskami podaży. Jednak drugiej stronie rynkowej zabrakło motywacji do działania i kurs utknął w konsolidacji pomiędzy 1,00 – 1,11 zł. Testowanie górnego ograniczenia przyniosło w ostatnim czasie spodziewany efekt. Kurs wzrósł najpierw do poziomu 1,20 zł, a następnie do 1,40 zł. Naruszenie tej ostatniej wartości sugeruje, że byki mają jeszcze spory zapas sił. Martwić może jednak wysoki stopień wykupienia rynku. Dlatego też nie można wykluczyć, że zanim wzrosty będą kontynuowane na wykresie pojawi się lekka korekta.