Aedes wierzy w MdM i zapowiada pracowity rok
- Utworzono: czwartek, 30, styczeń 2014 06:05
O sytuacji w branży, działalności w 2013 roku i o planach na kolejny okres rozmawialiśmy z Maciejem Targoszem, prezesem zarządu notowanej na NewConnect Aedes S.A.
W poprzednim roku przedsiębiorstwa często zwracały uwagę na ciężką sytuację, jaka panuje w branży budownictwa. Teraz coraz więcej mówi się o odbiciu w gospodarce i nadchodzącym ożywieniu. Czy poprawa sentymentu w sektorze faktycznie jest odczuwalna?
Podchodzimy dość ostrożnie do wszechobecnych doniesień medialnych o tym, że nadchodzi ożywienie w branży budownictwa. Na pewno sytuację poprawi nowy program rządowy „Mieszkanie dla Młodych”. Zakończenie poprzedniego programu spowodowało, iż wiele firm deweloperskich wstrzymało się z nowymi inwestycjami. Jeśli chodzi o ilość nowych projektów, które obecnie deweloperzy chcą rozpocząć, to tutaj widać poprawę sytuacji. Natomiast należy przy tym zwrócić uwagę, iż rynek mieszkań stał się rynkiem kupującego. Młodzi Polacy oraz osoby traktujące zakup mieszkania jako inwestycję poszukują głównie lokali o niewielkim metrażu, do 3 pokoi. Taką nieruchomość łatwiej wynająć, a także następnie zbyć. Ponadto, barierą jest także rekomendacja KNF, która nakazuje posiadanie wkładu własnego w wysokości minimum 5 proc., który to próg co roku będzie się zwiększał o kolejne 5 pkt proc.
Zatem deweloperzy muszą budować tanio, co przekłada się na marże wykonawców, w tym tych generalnych: zarządzających i organizujących cały proces budowy. Jest to trudna sytuacja, gdyż jeszcze 2-3 lata temu te marże wynosiły około 4-6 proc., obecnie bywa, że jest to poniżej 3 proc. Takie kontrakty też realizujemy, bo uważamy, że należy się rozwijać i nie można czekać bezczynnie na zlecenia o wartości co najmniej kilkudziesięciu milionów złotych Oczywiście przed zawarciem każdego kontraktu, zawsze starannie analizujemy warunki rynkowe oraz kalkulację kosztów w celu minimalizacji ewentualnych ryzyk, mogących doprowadzić do niepowodzenia inwestycji.
Zima w tym roku przyszła dość późno. Czy możliwość prowadzenia prac w tym okresie wpłynęła na wyniki za 2013 rok?
Początek zimy sprzyjał prowadzeniu robót. Zakończyliśmy i przyspieszyliśmy część prac planowanych na wczesną wiosnę. Chodzi m.in. o wykonanie elewacji, wykończenie stropodachów i tarasów, a także o prace zewnętrzne w zakresie infrastruktury i dróg wokół budynków.
Jednakże, będzie to miało bardzo ograniczony wpływ na wynik finansowy. Realizacja wybranych robót przed terminem zwykle wymaga poniesienia wyższych kosztów wcześniej niż zaplanowano, gdyż znaczna część prac zostanie odebrana przez Inwestorów (naszych Zleceniodawców) po zakończeniu danego etapu budowy wyznaczonego w harmonogramie, co w przypadku wskazanych prac powinno nastąpić powinno w II kwartale 2014 roku. Trzeba pamiętać, iż każda inwestycja budowlana posiada harmonogram wykonania prac, który w sposób bardzo precyzyjny uwzględnia możliwości finansowania takiego przedsięwzięcia. Zleceniodawcy wspierając się kredytami bankowymi, aby uruchomić kolejną transzę środków muszą wykazać zakończenie poprzedniego etapu budowy.
Który segment działalności najlepiej prezentował się w minionym roku?
W 2013 roku najwięcej zleceń otrzymaliśmy z sektora budownictwa mieszkaniowego, dodatkowo kończyliśmy realizację inwestycji zleconych w 2011 i 2012 roku. Pozyskaliśmy także zlecenia z segmentu budownictwa przemysłowego.
Myślę, że wiadomym jest jak obecnie wygląda sytuacja w branży budownictwa. Wszyscy oczekują polepszenia koniunktury. Nie chcę wydawać ocen przed publikacją raportu okresowego za 2013 rok.
Kilka dni temu Spółka informowała o spłacie kredytu w kwocie 3 mln zł. Ten był zaciągnięty na sfinansowanie inwestycji budowlanej w Krakowie. Czy została ona już zakończona?
Budowa jeszcze trwa. Dodatkowo, z powodu problemów z uzyskaniem zatwierdzenia projektu wykonawczego, opóźni się termin jej zakończenia. Nowy planowany termin to III kwartał 2014 roku.
Na początku tego roku zawarli Państwo porozumienie z jednym z podwykonawców w sprawie nałożenia kar umownych. Proszę powiedzieć nieco więcej odnośnie uzgodnionych warunków.
Najważniejsze dla nas jest rozwiązanie tej sprawy na drodze porozumienia. Zgodnie z raportem, Podwykonawca udzielił 375 tys. zł upustu z uzgodnionego na początku współpracy wynagrodzenia. Pozostałą część otrzyma od Spółki w formie dziesięciu co miesięcznych rat (łącznie ponad 642 tys. zł). Dodatkowo, Podwykonawca ten utrzymuje gwarancję oraz rękojmię dla wykonanych przez siebie instalacji. Oznacza to, że jeśli w okresie gwarancji czyli od momentu oddania budynku do użytkowania i uzyskania wszelkich pozwoleń, pojawi się problem z instalacjami wykonanymi przez tegoż Podwykonawcę, to on będzie musiał daną usterkę usunąć lub też zostanie to wykonane na jego koszt.
Myślę, że kolejnym bardzo istotnym aspektem zawartego porozumienia jest zapis, iż w przypadku naliczenia kar umownych Spółce przez inwestora (firmę deweloperską), część tej kwoty, w wysokości odpowiadającej procentowemu udziałowi wartości prac Podwykonawcy w stosunku do kosztu realizacji całego budynku, pokryje Podwykonawca.
15 stycznia br. minął termin wykonania prac w fabryce w Bytomiu. Czy zlecenie to zostało zrealizowane zgodnie z założeniami?
Na chwilę obecną realizacja przedmiotu umowy jeszcze trwa. O jej zakończeniu oraz dodatkowych szczegółach z tym związanych poinformujemy stosownym komunikatem bieżącym.
Jakie są plany Spółki na 2014 rok?
Przede wszystkim zależy nam na poprawieniu rentowności Spółki oraz zmniejszeniu poziomu zadłużenia. Obie te rzeczy wymagają czasu i nie stanie się to z dnia na dzień. Pierwszym krokiem będą działania marketingowe nastawione na pozyskanie nowych zleceniodawców w segmencie firm deweloperskich. W tej dziedzinie budownictwa mamy ogromne doświadczenie i zamierzamy je wykorzystać. Dodatkowo, zauważyliśmy zmianę sposobu realizacji nowych inwestycji przez deweloperów. Dlatego zdecydowaliśmy się na uwypuklenie w naszej ofercie usługi realizacji konstrukcji żelbetowych i murowych stanów surowych budynków. Posiadamy w tym kierunku osobny dział w firmie, pracują w nim doświadczeni i wykwalifikowani ludzie. W tej sferze możemy konkurować jakością, terminowością i do pewnego poziomu ceną, gdyż niemal wszystko robimy sami.
Ponadto, chcemy kontynuować pozyskiwanie zleceń z segmentu budownictwa przemysłowego i infrastrukturalnego. Zdobywamy w tej sferze coraz większe doświadczenie. Poza tym nie boimy się zleceń nietypowych jak np. wykonana przez nas kilka lat temu w Krakowi platforma peronowa dla balonu widokowego.
Mam nadzieję także, iż w bieżącym roku również będziemy mogli rekomendować wypłatę dywidendy. Ale czy do tego dojdzie i jakiej byłaby ona wysokości będziemy rozważać dopiero po ogłoszeniu wyników finansowych za 2013 rok, który był jednym z trudniejszych w naszej historii.
Spółka nie publikuje prognoz wyników finansowych. Czy jednak spodziewają się Państwo, że 2014 rok może być lepszy od poprzedniego?
Ze względu na specyfikę branży, w której funkcjonuje Spółka oraz wpływ wielu różnych czynników (takich jak np. nieoczekiwane wstrzymanie realizacji jednej z inwestycji na podstawie wyroku sądu, a następnie jej wznowienie i zmianę koncepcji realizacji projektu wykonawczego przez Zleceniodawcę) na osiągane wyniki finansowe, zdecydowaliśmy o niepublikowaniu prognoz wyników finansowych. Ponadto, uważamy, że publikowanie prognoz w oparciu o szacunki, które w tak zmiennych warunkach są obarczone dużymi błędami, mogłoby wprowadzić inwestorów w błąd.
Dlatego też nie chciałbym rozważać nad tym, czy 2014 rok będzie lepszy od poprzedniego. Obecny rok dopiero się zaczął, możliwości pojawia się tyle samo, co na początku roku ubiegłego. Jednakże, jestem przekonany, iż wchodzimy w ten rok bogatsi w doświadczenia oraz umocnieni i zahartowani po niezwykle trudnym 2013 roku.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
6530 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki