Wrocławska PGS Software opublikowała dziś wyniki za trzy kwartały 2012 roku. Spółka, zajmująca się dostarczaniem usług programistycznych i testowych, już od jakiegoś czasu „zaskakuje dobrymi wynikami”. Czy kolejny trymestr potwierdził dobry trend?
Klientami Emitenta są zarówno małe przedsiębiorstwa, jak i duże korporacje. Co istotne, zdecydowana większość przychodów (ponad 90 proc.) jest osiągana przy współpracy z klientami zagranicznymi. Spółka posiada również status Złotego Certyfikowanego Partnera Microsoft, czego skutkiem jest prostszy dostęp do produktów oferowanych przez giganta z USA. Główny pakiet akcji kontrolowany jest przez Wojciecha i Pawła Gurgula (prezesa i wiceprezesa zarządu), którzy w swoim posiadaniu mają ponad 90 proc. głosów na WZA.
Jak zatem kształtował się miniony okres? Po lekturze opublikowanych rezultatów nasuwa się wniosek, iż w Spółce dzieje się coraz lepiej. W zasadzie na wszystkich pozycjach wyniki są lepsze niż wcześniej. Spójrzmy najpierw na dane kwartalne. W tym ujęciu przychody wzrosły z 4,42 mln zł do 5,53 mln zł, a dodatni wynik na sprzedaży podwyższył się z 1,08 do 1,49 mln zł. Ostateczny rezultat, czyli zysk netto, nie wzrósł już w takim stopniu, ale i tak był wyższy niż rok wcześniej, bo wyniósł 1,1 mln zł. Po pierwszym, drugim i trzecim trymestrze PGS Software wygenerowało pokaźne przychody w wysokości 16,96 mln zł, czyli o około 5 mln zł więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Na NewConnect bywają oczywiście wyższe wyniki, ale w tym przypadku ważnym czynnikiem jest wysoka rentowność zysku netto. Spółka zanotowała po 9 miesiącach aż 4 mln zł zysku netto (wobec 2,747 mln zł po 3Q 2011).
W bilansie Emitent wykazał wzrost środków pieniężnych, które w dniu 30 września wyniosły niemal 3,4 mln zł (pomimo wcześniejszej wypłaty dywidendy). Podobną tendencję zanotował także kapitał własny, który urósł z 4,87 do 7,15 mln zł. Solidarnie zwyżkowa tendencja dotknęła również należności i zobowiązania krótkoterminowe, chociaż w tych kategoriach zmiany nie były procentowo duże.
„III kwartał 2012 roku jest kolejnym kwartałem, w którym PGS Software ogłasza dwucyfrowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku” – głosi zarząd we wstępie do raportu. Taki wynik udało się osiągnąć mimo faktu, iż (jak informują władze) w minionym kwartale dało się odczuć stagnację przychodów spowodowaną przez sezon wakacyjny, w wyniku czego wiele zamówień zostało odłożonych na okres „powakacyjny”. Akcjonariusze mogą być jednak spokojni, bo – jak czytamy dalej – „po wakacjach sytuacja wróciła do normy”.
Wedle Spółki zmianie uległo również nastawienie firm do zamówień na rynku IT w Europie, ale nie są to zmiany na lepsze. Wiele firm zmniejszyło swoje budżety, co jest zdaniem Spółki przejawem ich niepokoju co do sytuacji w gospodarce. Pomimo tej niewątpliwie niekorzystnej tendencji udało się pozyskać kilku długoterminowych klientów, co powinno mieć wpływ na wyniki w ostatnim kwartale tego roku.
To, że PGS Software w znaczącej części kieruje swoje usługi do firm spoza Polski, ma swoje plusy i minusy. Do tej drugiej „kategorii” zaliczyć można oczywiście trudną sytuację w gospodarce Europy. To właśnie od kondycji głównych rynków zbytu zarząd Spółki uzależnia wyniki w kolejnych okresach. Jak czytamy, „obecnie widać ostrożność firm ulokowanych w tych państwach w kontekście nowych inwestycji informatycznych”.
Nadal aktualna jest również kwestia rekomendacji zarządu wypłaty dywidendy za bieżący rok.
Emitent pojawił się jako 74. spółka na NewConnect w październiku 2009 roku z kursem odniesienia na poziomie 0,35 zł. Na wczorajszym zamknięciu jej kurs wynosił 2,37 zł.
