W momencie pisania tego artykułu GKS Katowice zajmował 13. miejsce w tabeli polskiej pierwszej ligi piłkarskiej, tracąc do lidera 19 punktów i utrzymując się 8 punktów powyżej strefy spadkowej. Sportowo sytuacja wygląda raczej przeciętnie, a jak przedstawia się finansowa kondycja klubu?
GKS Katowice to niewątpliwie zespół z tradycjami. Oficjalną datą „narodzin” klubu jest koniec lutego 1964 roku. Na swojej stronie internetowej klub przyznaje, że „rysą na jego historii” jest fakt, iż nigdy nie był mistrzem Polski. Min. czterokrotnie był wicemistrzem kraju, ale „zawsze brakowało kropki nad i”. Trzykrotnie jednak GKS Katowice zdobywał Puchar Polski, grał w europejskich pucharach, w których mierzył się m.in. z wielką Barceloną (z która nawet chwilowo prowadził 2:0). Przez śląski klub przewinęło się wiele znanych w historii polskiego futbolu osobistości, m.in. Jan Furtok (obecny prokurent), Eugeniusz Pluta czy Adam Ledwoń. Słabsze czasy przyszły w 2005 roku, kiedy to klub spadł z ekstraklasy i został przejęty przez Stowarzyszenie Sympatyków klubu i musiał zaczynać rozgrywki od czwartej ligi. Udało się jednak osiągnąć sukces i obecnie klub gra w pierwszej lidze (drugiej, po ekstraklasie).
Jak więc prezentowały się rezultaty (finansowe) w trzecim kwartale? GieKSa wypracowała 954 tys. zł przychodów ze sprzedaży, czyli ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej (391 tys. zł). Spółce udało się również osiągnąć zysk na sprzedaży w wysokości 567 tys. zł, ale działalność operacyjna przyniosła już wynik ujemny (-6,6 tys. zł). W ostatecznym rozrachunku trzeci trymestr został zakończony ze stratą na poziomie 56 tys. zł, ale warto zauważyć, że dwanaście miesięcy wcześniej ujemny wynik przekroczył aż 4,19 mln zł (a po 9 miesiącach 2011 roku strata sięgnęła 6,5 mln zł). Z kolei narastający rezultat w roku bieżącym to strata netto na poziomie 1,66 mln zł.
Wśród danych bilansowych istotnej zmianie uległo kilka pozycji. „Pozostałe aktywa finansowe przeznaczone do sprzedaży” z 7,48 mln zł rok temu, spadły do 1,14 mln zł, a należności krótkoterminowe i rozliczenia międzyokresowe zmalały z 2,6 do 1,09 mln zł. Podobna tendencja dotknęła zobowiązań długo- i krótkookresowych. Pierwsze z nich wyniosły nieco ponad 1,9 tys. zł (zostały niemal całkowicie zredukowane z ponad 1,2 mln zł!), a drugie 4,5 mln zł (wcześniej 7,9 mln zł).
W sierpniu br. udało się m.in. zawrzeć umowy reklamowe z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. i Katowickimi Wodociągami S.A. W tym miesiącu podpisano także umowę transferu definitywnego Tomasza Hołoty do KSP Polonia Warszawa, co również pomogło wynikom. Dzięki faktowi, iż 11 spośród 17 spotkań klub rozgrywał u siebie, istotnym elementem przychodów były korzyści związane z tzw. dniem meczowym, ale zarząd zwraca uwagę, iż przychody te nie pokrywały kosztów związanych z organizacją spotkań. Przez cały analizowany okres na Stadionie Miejskim w Katowicach prowadzono prace modernizacyjne, które zakończyć mają się w grudniu br. a ich efektem ma być spełnienie przez ten obiekt warunków licencyjnych dla najwyższej klasy rozgrywkowej. Władze podkreślają także NWZA z 14 września, na którym podjęto m.in. decyzję o dalszym istnieniu Spółki. Ta decyzja, w połączeniu z „działaniami podejmowanymi już po dniu bilansowym, a dotyczącymi zaangażowania miasta Katowice zarówno w strukturę właścicielską, jak również samo bieżące działanie Spółki niewątpliwie stanowi pozytywną prognozę dla funkcjonowania GKS GieKSa Katowice S.A. w kolejnych okresach sprawozdawczych” – kończy pozytywnie zarząd.
Obecnie głównymi akcjonariuszami Emitenta są Trust Trading Sp. z o.o. (47,43 proc. akcji) i UM Katowice (34,13 proc. walorów).
Jacek Jarosz
(na ilustracji: wykres miejsc zajmowanych przez GKS Katowice w historii występów drużyny w Ekstraklasie)
