Seka to firma z parkietu NewConnect, która oferuje swoim klientom (zarówno biznesowym, jak i indywidualnym) szeroki pakiet usług z obszaru doradztwa, szkoleń i outsourcingu.
Witryna internetowa przedsiębiorstwa informuje m.in. o outsourcingu (np. w zakresie ochrony przeciwpożarowej czy BHP), doradztwie z prawa pracy (negocjacje, audyt itd.), jak też i o szkoleniach stacjonarnych oraz e-learningowych. Obejmują one m.in. rachunkowość i finanse, komputerowe programy biurowe czy warsztaty z druku 3D. Oferta zdaje się być dość bogata.
Seka istnieje już od roku 1988, czyli blisko trzy dekady. Głównym akcjonariuszem (50 proc. w kapitale i 66,67 proc. w głosach) jest Maciej Sekunda, przewodniczący rady nadzorczej.
Seka działa jako grupa kapitałowa i w tym miesiącu przedstawiła raporty okresowe tak za I kw. 2016, jak i za rok 2015.
Oto przychody i zyski skonsolidowane:
Widzimy 7 mln zł przychodów ze sprzedaży za I kw. 2016 (pomijamy tu pozostałe przychody operacyjne). W stosunku rocznym obroty spadły o 392 tys. zł, doszło też do redukcji zysków. I tak np. wynik operacyjny to 927,2 tys. zł, co daje marżę 13,24 proc. W I kw. 2015 było to 22,76 proc.
W całym roku 2015 przychody wyniosły 31,3 mln zł, czyli r/r zwiększyły się o 5,45 proc. Wynik netto na sprzedaży był minimalny (28,3 tys. zł), ale pozostałe przychody operacyjne sprawiły, że EBIT był znacznie lepszy (808,4 tys. zł). Tym niemniej rok 2015 cechował się niższymi zyskami i rentownościami niż 2014, pomijając kwestię wyniku netto na sprzedaży, który w 2014 był wybitnie ujemny.
Pozostałe przychody operacyjne, które czasami (choć nie zawsze) mają dość duży wpływ na wyniki grupy Seka, to głównie dotacje oraz to, co wchodzi w kategorię innych przychodów operacyjnych.
Jednostkowe przychody Seka za I kw. 2016 to blisko 6,99 mln zł, spółka-matka miała poza tym 849,4 tys. zł zysku na czysto. Widać więc, że to ona ma główny wpływ na rezultaty grupy.
Oto dane bilansowe (po konsolidacji):
Aktywa obrotowe są dominujące w majątku, zaś wskaźnik płynności bieżącej prezentuje arcy-wysokie poziomy, ostatnio 6,56 pkt - przy czym zobowiązania podajemy wraz z odpowiednimi rezerwami i rozliczeniami międzyokresowymi.
Złota reguła bilansowa jest zachowana, zadłużenie ogólne sytuuje się bardzo nisko, na poziomie 12 proc., wypłacalność natychmiastowa na poziomie 20 proc. jest bez zarzutu (a taką notowano w finale marca 2016).
Rzut oka na wykres kursu:
Właściwie od końcówki stycznia można mówić o konsolidacji w zakresie 5,40 - 7 zł. Zakres ten to ceny wyższe niż te, które notowano późną jesienią 2015. Wówczas walory kupowano niekiedy nawet po 3,50 zł. Nie można jednak powiedzieć, by obecny kształt wykresu zapowiadał jakieś szczególne zwyżki w najbliższej przyszłości.
