Maszyny z Koźla, czyli Kofama
- Utworzono: piątek, 17, marzec 2017 22:10
W Kędzierzynie-Koźlu nazwa Kofama jest znana dobrze i od dawna. Przedsiębiorstwo to na trwałe zrosło się z losami miasta, przy czym w swojej historii miało zarówno okresy powodzenia, jak i czasy poważnej słabości. Obecnie przeżywa swego rodzaju renesans, czego wyrazem był niedawny debiut na GPW - co prawda na tzw. "małym parkiecie", czyli na NewConnect, ale firma nie wyklucza, że kiedyś spróbuje przejść na rynek główny.
Historia Kofamy sięga XIX wieku, kiedy to powstała Schlesische Sulfit-Cellulose-Fabrik Feldmühle, czyli Śląska Fabryka Celulozy. W końcówce II wojny światowej jej wyposażenie zdemontowano i wywieziono do ZSRR, ale w 1960 na dawnym terenie utworzono nowy zakład, który w roku 1969 przybrał nazwę Kozielska Fabryka Maszyn KOFAMA.
Obecnie oferta obejmuje urządzenia i maszyny dla kilku gałęzi przemysłu - takich jak wydobycie, przemysł drzewny czy energetyka. W asortymencie znajdziemy więc np. przenośniki taśmowe i kubełkowe, przesiewacz i podajniki wibracyjne (dla górnictwa), rębaki bębnowe i tarczowe, młyny wiórów, rozwłókniacze (czyli sprzęt do produkcji płyt drewnopochodnych), urządzenia recyklingowe czy wirówki i prasy filtracyjne.
Projekty często realizowane są pod indywidualne wymagania klienta. A klientami Kofamy były m.in. Famur, Bumech, Pfleiderer Grajewo czy nawet KGHM i Kompania Węglowa.
Akcjonariat przedsiębiorstwa, według jego strony internetowej, wygląda tak:
Nie został jeszcze opublikowany raport Kofamy za rok 2016, poznamy go za kilka dni - 21 marca. Możemy natomiast na podstawie dokumentu informacyjnego przedstawić wyniki z lat 2014 i 2015. Spójrzmy:
Niewątpliwie rok 2015 był czasem znacznej poprawy przychodów. Wzrosły one z 22,65 mln zł do 32,52 mln zł, a zatem o 43,5 proc. Widzimy, że i zyski uległy zwiększeniu, jakkolwiek dynamika na ogół nie była tak silna. Dla przykładu, marża EBITDA co prawda wzrosła, ale minimalnie, wręcz kosmetycznie - zaś pozostałe rentowności trochę się obniżyły. W szczególności tyczy się to marży netto - która zeszła z 4,64 proc. do 3,33 proc. Finalny zysk na czysto za rok 2015 to 1,08 mln zł.
Z drugiej strony, nie można deprecjonować faktu, że obrót wzrósł. W jakiejś mierze świadczy to o rozwoju przedsiębiorstwa i jego ekspansji. Podobnie można interpretować wzrost aktywów trwałych w skali rocznej o niemal 2/3. Widzimy to w drugiej tabeli, kwota na koniec 2016 to już 37,21 mln zł.
Firma zakupiła dodatkowe maszyny i urządzenia, a także budynki. Z drugiej strony, kapitał własny w 2015 wzrósł nieznacznie, stąd też np. Kofama mocno się oddaliła od złotej reguły bilansowej (spadek wskaźnika z 0,83 pkt do 0,28 pkt). Redukcji uległa płynność bieżąca, co nie jest dobre (z 1,73 pkt do 1,03). Przedsiębiorstwo niemal wyzbyło się środków pieniężnych. Rok 2015 cechował się ujemnymi przepływami operacyjnymi i inwestycyjnymi.
Z drugiej strony, trzeba też powiedzieć, że przed debiutem, w ramach emisji prywatnej, firma pozyskała blisko 7 mln zł.
Ogólny poziom zadłużenia (a i tak pomijamy rezerwy) wzrósł przez rok z 36 proc. do 58 proc. Sam w sobie nie jest może dramatycznie duży, ale dobrze byłoby, gdyby zjawisko nie było kontynuowane.
Dokument zawiera również raport za trzy pierwsze kwartały roku 2016. Pod koniec tego okresu firma zatrudniała 97 pracowników, w tym 57 na produkcji. Do tego było 50 pracowników zewnętrznych.
Wyniki finansowe mamy poniżej:
FWrażenie jest generalnie niezłe. Przychody nieco spadły (do 14,32 mln zł) w skali rocznej, wynik netto na sprzedaży też - ale już EBITDA i wynik operacyjny silnie się poprawiły. Szczególnie dobrze uwidacznia się to w rentownościach: marża EBITDA wzrosła z 11,6 proc. do 21 proc., rentowność operacyjna z 4,2 proc. do 7,9 proc. Doszło też do minimalnej poprawy marży netto i odpowiedniego zysku, acz tu wartości pozostały niskie.
Pod koniec września 2016 Kofama miała 35,5 mln zł aktywów trwałych, w tym 22,6 mln zł środków trwałych. Środki pieniężne były minimalne (mniej niż 11 tys. zł), niemniej pamiętajmy o późniejszym pozyskaniu wpływów od akcjonariuszy. Zobowiązania wraz z rezerwami stanowiły niestety blisko 79 proc. sumy bilansowej - i to akurat jest coś, co mocno niepokoi. Oby było to zjawisko tymczasowe.
Na wykresie kursu akcji mamy teraz 3,60 zł. Generalny obraz od czasu debiutu jest raczej konsolidacyjny, przy czym debiut ów nastąpił 30 stycznia. Pierwszego dnia papiery zyskały 44,44 proc., dochodząc z kursem do 5,20 zł. Tak się jednak często dzieje na NewConnect. Kolejne tygodnie przyniosły uspokojenie i zejście nieco niżej.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2782 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki