Maxipizza to polskie przedsiębiorstwo istniejące od roku 2002. Firma prowadzi sieć pizzerii. Oferuje, jak czytamy na witrynie spółki, różne rodzaje pizzy na cienkim lub grubym cieście. Składniki kupowane są u wiodących, rodzimych producentów żywności.
Firma jest obecna na NewConnect od bardzo dawna, mianowicie od lutego 2008 roku. Obecnie akcjonariat wygląda tak, jak to widzimy poniżej:
Prezesem zarządu jest Paweł Molenda. W ogóle zresztą firma (w szczególności rada nadzorcza) jest silnie związana z rodziną Molenda.
Obecnie spółka posiada lokale w takich miastach jak np. Kraków, Kielce, Rzeszów, Sosnowiec czy Katowice (a jest ich więcej). Poza ofertą lokalową istnieje także możliwość dowozu posiłku.
Spójrzmy na przychody i zyski:
W roku 2016 przychody przedsiębiorstwa wyniosły 8,89 mln zł. W skali rocznej wzrosły one o 1/4. Maxipizza tak w 2015, jak i w 2016 miała zyski na wszystkich analizowanych poziomach. W roku ubiegłym uległy one jednak pewnej redukcji, np. rezultat na czysto zszedł z 212 tys. zł do 144 tys. zł. Poskutkowało to obniżką odpowiedniej rentowności z 3 proc. do 1,6 proc. Marża netto na sprzedaży spadła z 5 proc. do niespełna 2 proc.
W I kw. 2017 sprzedaż zwiększyła się o 23 proc., do 2,46 mln zł. Tym razem widzimy wzrost na dwóch pozycjach wynikowych: netto na sprzedaży i operacyjnej. Dwie pozostały cechowały się lekką redukcją kwot. Rentowności tak czy inaczej obniżyły się na wszystkich poziomach, np. marża EBITDA spadła z 4,3 proc. do 3 proc. w ciągu roku.
Spójrzmy na pozycje bilansowe:
Aktywa mają głównie charakter obrotowy, ostatnio było to 2,28 mln zł. Firma ma sporo pieniędzy: pod koniec marca 2017 zasoby te pokrywały więcej niż dwukrotność zobowiązań krótkoterminowych. Tym wyższy był wskaźnik płynności bieżącej (3,45 pkt). Takie poziomy gwarantują bezpieczeństwo wypłacalności, ale nie są konieczne. Ostatecznie np. środki pieniężne powinny być inwestowane lub wypłacane.
Ogólne zadłużenie na poziomie 26 proc. jest niskie (nawet jeśli podaliśmy je bez rezerw). Maxipizza zachowuje złotą regułę bilansową, to pozytywne.
Spójrzmy jeszcze na wykres:
W sierpniu 2016 i w maju 2017 wykres dotykał linii 0,40 zł. To minimum. Z kolei w styczniu 2017 testowano szczyt na 0,75 zł. Potem kurs spadł, w końcu się odbił i na razie waha się w rejonie 0,50 - 0,59 zł. Wskaźnik POS daje sygnał pro-sprzedażowy.
