Grupa Auto-Spa ma siedzibę we Wrocławiu, ale tak naprawdę funkcjonuje w kilku państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Świadczy o tym m.in. fakt, że jej witryna internetowa prowadzona jest nie tylko po polsku, ale też w takich językach jak angielski, rumuński, rosyjski i czeski.
Zasadniczo grupa jest zarządcą bezdotykowych, samoobsługowych myjni samochodowych. Do tego prowadzi platformę internetową dla swoich partnerów, która umożliwia realizację płatności telefonem, wystawianie faktur dla klientów, organizację programów lojalnościowych itd.
Myjnie Auto-Spa łatwo można napotkać przy dużych obiektach handlowych, np. przy sklepach sieci Tesco. W najnowszym raporcie zarząd podaje, że grupa posiada 251 stanowisk mycia, co przekłada się na 67 myjni, z czego 35 to myjnie własne, a 32 - partnerskie. Grupa kapitałowa ma następującą strukturę:
A tak wygląda akcjonariat spółki dominującej:
Akcjami handluje się na NewConnect, a wykres prezentuje się jak poniżej:
Jak widać, notowania pozycjonują się nisko. W listopadzie 2015 obserwowano szczyt na 4,70 zł. Ale to było niemal dwa lata temu. Teraz mamy mniej niż 90 groszy od sztuki.
Spójrzmy na wyniki grupy Auto-Spa za pierwsze półrocze 2017 (wraz z danymi porównywalnymi). Są to oczywiście kwoty po konsolidacji:
Przychody za pierwsze półrocze 2017 to 4,32 mln zł. W skali rocznej wzrosły minimalnie, w zasadzie ukształtowały się tak jak w I - II kw. 2016. Wynik operacyjny skurczył się z 655 tys. zł do 446 tys. zł. Tym samym odpowiednia marża zeszła z 15,3 proc. do 10,3 proc.
W pewnym sensie pozytywnie prezentuje się wynik netto. Owszem, był ujemny, ale strata pochłonęła tylko 2,9 proc. obrotów, a nie 21,2 proc., jak to było przed rokiem.
Spójrzmy na aktywa i pasywa:
Aktywa trwałe zdecydowanie przeważają w majątku, ostatnio było to 22,4 mln zł. Majątek obrotowy to jedynie 7,06 mln zł. Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, kapitał własny pokrywa jednak 2/3 aktywów trwałych.
Wskaźnik płynności bieżącej, który w finale roku 2016 był przez moment bardzo niski (0,9 pkt), obecnie wynosi ok. 1,5 pkt, podobnie jak pod koniec I - II kw. 2015. Jest to wynik mieszczący się w normie. W normie lokuje się również poziom zadłużenia: 47 proc. sumy bilansowej, jakkolwiek pomijamy tu rezerwy i rozliczenia międzyokresowe, łącznie opiewające w finale czerwca na 1,2 mln zł. Wypłacalność natychmiastowa to 5 proc., nie jest zbyt wysoka. ROE i ROA za półrocze były oczywiście ujemne (strata netto), ale jednak lepsze niż przed rokiem.
Zarząd podkreśla, że w samym II kwartale 2017 roku przychody okazały się o 17 proc. lepsze niż rok wcześniej, a poza tym podpisano umowę licencyjną ze spółką Barking Ou z Estonii. Na mocy kontraktu Auto-Spa jest licencjodawcą opisanej wyżej platformy, która umożliwia podłączenie każdej myjni samoobsługowej do systemu "chmury".
Osłabiły się trochę wyniki generowane w Czechach, bo przychody tam są uzyskiwane w sposób nierównomierny. Wykonano także stosunkowo wysoki odpisy amortyzacyjne na poziomie danych skonsolidowanych i trzeba było zmierzyć się z kosztami związanymi z uruchomieniem finansowania kredytowego w BOŚ Banku. Generalnie jednak nastawienie zarządu co do przyszłości zdaje się być pozytywne. Firma sukcesywnie radzi sobie z wykupem własnych obligacji.
Na koniec przypomnijmy jeszcze lata 2015 i 2016. Oto dane grupowe:
W roku 2016 przychody znacząco spadły - o 4 mln zł. Tym niemniej wyniki się poprawiły, np. na czysto i netto na sprzedaży odnotowano kwoty dodatnie, a nie ujemne, jak w 2015. Zysk operacyjny wzrósł z 765,2 tys. zł do 1,76 mln zł, co przełożyło się na wzrost odpowiedniej rentowności z 5,4 proc. do 17 proc.
