Dom Lekarski to centrum medyczne, zarejestrowane jako spółka akcyjna - której akcjami (od stycznia 2011) handluje się jako NewConnect. Samo przedsiębiorstwo istnieje już od roku 2000.
Prezesem zarządu jest Dariusz Piotrowski, menedżer z doświadczeniem w spółkach medycznych i farmaceutycznych, z wykształcenia lekarz. Radzie nadzorczej przewodzi dr Piotr Kominiak, specjalista z obszaru ortopedii i traumatologii.
Akcjonariat wygląda tak:
Dom Lekarski oferuje bardzo szeroki wachlarz usług: diagnostykę i zabiegi z takich gałęzi medycyny jak gastrologia, chirurgia plastyczna, kardiologia, laryngologia, neurochirurgia, psychologia, urologia, fizykoterapia, okulistyka czy diabetyka. Firma posiada kilka ośrodków: witryna www wymienia cztery przychodnie, dwa oddziały szpitalne i jeden szpital - w Gryfinie. Siedziba spółki mieści się w Szczecinie.
Spójrzmy na dane finansowe z trzech pierwszych trymestrów roku 2017:
Przychody za 9 miesięcy ubiegłego roku to 29,36 mln zł. W relacji rocznej wzrosły o prawie 17 proc. Równocześnie udało się trochę powiększyć wyniki netto na sprzedaży i EBITDA. Zmiany w odpowiadających im rentownościach były marginalne.
Co do zysków operacyjnego i netto, to skurczyły się one r/r, co oczywiście poskutkowało redukcją marż: finalna rentowność na czysto obniżyła się z 1,75 proc. do 1,03 proc.
Tak wyglądał sam III kwartał:
Przychody w stosunku rocznym podniosły się o 16,7 proc., osiągając pułap 9,72 mln zł. Wynik netto na sprzedaży, podobnie jak rok wcześniej, był niestety ujemny. Wynik operacyjny wyszedł na plus, ale zaprezentował się gorzej niż w III kw. 2016 - wyniósł raptem 41,44 tys. zł.
Ostatecznie lipiec, sierpień i wrzesień 2017 przyniosły stratę opiewającą na 46 tys. zł, tj. nieco mniej niż 0,5 proc. przychodów.
Oto i dane bilansowe:
Aktywa trwałe pod koniec września 2017 opiewały na 14,3 mln zł. Były to w głównej mierze aktywa rzeczowe, a wśród nich przede wszystkim urządzenia i maszyny (7,5 mln zł) oraz budynki i lokale (3,9 mln zł). Majątek obrotowy to m.in. 7 mln zł należności krótkoterminowych.
Środki pieniężne były ostatnio skromne, choć r/r trochę wzrosły. Zwyżka zobowiązań krótkoterminowych była jednak zbyt wielka, by udało się poprawić wypłacalność natychmiastową - ta więc osunęła się z 6 proc. do 4 proc.
Dom Lekarski nie wypełnia złotej reguły i ma dość niską płynność bieżącą, raptem 0,88 pkt. Ogólne zadłużenie to 68 proc. sumy bilansowej, nie jest dramatycznie wysokie - ale oczywiście trudno nazwać je niskim.
Ostatnie transakcje rozegrano pod koniec grudnia 2017. Kurs jest nisko, w zakresie 9,35 - 10,00 zł. Dość przypomnieć, że w marcu 2016, czyli prawie dwa lata temu, notowano 16,49 zł w roli maksimum. Jakimś pocieszeniem jest oczywiście to, że wskaźnik RSI daje sygnał pro-zakupowy. Trzeba będzie jednak pokonać opory na 10 - 10,10 zł, 10,45 zł, 10,81 zł i 11,16 zł, jeszcze wyżej mamy 12 zł, a w końcu 13 zł.
