Wędkarstwo i sporty zimowe
- Utworzono: piątek, 14, wrzesień 2012 13:03
Robinson S.A., dystrybutor sprzętu wędkarskiego i sportowego (m.in. dla narciarzy), to jedna z tych spółek, które swój rok obrotowy obliczają w niestandardowy. Stąd też III kwartał roku 2012 to dla niej okres od 1 maja do 31 lipca tego roku. Z kolei przez dane narastające rozumie się dane z okresu od 11 listopada 2011 roku do 31 lipca 2012 roku.
Przychody firmy ze sprzedaży wyniosły w tym specyficznie pojętym trzecim kwartale 3,426 mln zł, a więc były o 16 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Również przychody z okresu listopad 2011 – lipiec 2012 okazały się wyższe w stosunku rocznym (o 31,6 proc., dzięki czemu wyniosły 9,476 mln zł).
Zysk netto z 9 miesięcy wyniósł prawie 232 tys. zł, a więc był dziesięciokrotnie większy niż rok temu, aczkolwiek sam III kwartał był pod tym względem słabszy (129 tys. zł zysku netto, gdy rok temu było to 158,6 tys. zł).
Znacząco wzrósł poziom należności krótkoterminowych, notowany w dniu 31 lipca. Rok temu było to 1,676 mln zł, w tym roku już 3,222 mln zł. 31 lipca 2012 roku spółka miała też 1,45 mln zł zobowiązań długoterminowych i 6,13 mln zł zobowiązań krótkoterminowych.
W badanym okresie spółka przejęła sprzedaż artykułów sportowych, prowadzoną dotąd przez firmę Proll Sport, rozszerzyła także ofertę sprzedaży artykułów wędkarskich. Jedno i drugie przełożyło się na wzrost przychodów ze sprzedaży.
Zarząd wyjaśnia też, dlaczego trzeci kwartał roku 2012 był słabszy pod względem zysku netto od analogicznego okresu roku 2011. Otóż Robinson w większym stopniu postawił na eksport, co oznacza mniejsze marże, ale – długofalowo – większy prestiż i pole działania. Spółka stara się także przeciwdziałać zjawisku sezonowości. Otóż od lutego do września koncentruje się na branży wędkarskiej, a od października do stycznia na zimowym sprzęcie sportowym.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2850 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki