W styczniu 2011 roku za jedną akcję Tro Media S.A. płaciło się nawet 2,95 zł. Niemal dwa lata później (w połowie października 2012) notowano dołek na poziomie 30 groszy. Prześledźmy historię tego spadku i zobaczmy, jak cena kształtuje się obecnie.
Powiększ obrazek
Do końca grudnia 2011 wykres zmierzał na południe. Spadki były nieco hamowane wsparciami, które w dużej mierze pokrywają się z poziomami Fibonacciego. Widać to na załączonym wykresie (chodzi o linie 2,41 zł, 1,96 zł, 1,64 zł, 1,32 zł i 0,93 zł). 29 grudnia sprzedający sprowadzili cenę aż do 61 groszy. Wskaźnik RSI wchodził już w obszar wykupienia, zaś MACD kilka dni później wygenerowała prawidłowy wskaźnik kupna. Wykres wkroczył w trend wzrostowy, który trwał przez cały pierwszy kwartał, później jednak przerodził się w konsolidację pomiędzy poziomami 93 groszy i 1,17 zł. 5 i 6 marca na wykresie MACD dostrzegamy sygnał sprzedaży, okazał się on jednak błędny.
Konsolidacja stopniowo się zawężała, ale w czerwcu amplituda wahań rozszerzyła się – aczkolwiek już na niższych poziomach (od 66 groszy do ok. 93 groszy). W drugiej połowie lipca siła sprzedających przeważyła i rozpoczął się intensywny spadek, który ostatecznie zaowocował wspomnianym na początku dołkiem z 16 października. Wówczas nastąpiło gwałtowne odwrócenie trendu, w wyniku czego pod koniec miesiąca wykres przebił opór na 66 groszach. W dalszym ciągu mamy do czynienia ze wzrostem kursu, obecnie cena dociera do poziomu 1,1 zł. RSI zmierza jednak do poziomu wykupienia, co sugerowałoby rychłą wyprzedaż (można też doszukiwać się dywergencji, acz bardzo łagodnej).
Trzeba jednak mieć na uwadze, że spadek kursu może okazać się jedynie krótką korektą, albowiem „na północy” spółka ma jeszcze sporo miejsca do wzrostów, zaś tendencja spadkowa trwała (w ogólności) niemal dwa lata. Kluczowe będzie jednak pokonanie oporów na 1,17 zł, 1,32 zł i 1,64 zł.
