W marcu 2011 roku na wykresie kursu akcji Pharmeny S.A. widać było pewne poruszenie i dużą zmienność, później jednak rozpoczęła się faza wąskiej konsolidacji. Rolę wsparcia pełniły okolice 26,30 zł, opór rozpoznać można było przy 27,88 zł i 29,39 zł. W końcówce stycznia rozpoczęła się systematyczna sprzedaż akcji, która sprowadziła ceny najpierw do ok. 15,80 - 15,90 zł (końcówka sierpnia 2012), a potem jeszcze niżej (7,70 zł i następnie 6,05 zł).
Powiększ obrazek
Na tych najniższych poziomach wykres wędrował aż do pierwszych dni stycznia. Co ciekawe, MACD sugerował kupno już w połowie października 2012, choć ceny przez kilka tygodni jeszcze spadały. Można więc uznać, że w krótkim terminie sygnał był zupełnie fałszywy, ale gdyby ktoś mu konsekwentnie zaufał, wówczas mógłby powoli zacząć zbierać profity w drugiej połowie lutego. Otóż ceny najpierw rosły powoli, potem ruszyły ostro w górę, aż do 12,98 zł. Po zejściu aż do 9,07 zł nastąpiła kolejna próba ataku na wspomniane poziomy i następna porażka byków. Dziś kurs wynosi 9,79 zł i na razie rośnie, co sugerowałoby, że przedwczesne byłoby zupełne grzebanie szans na wzrosty. Co prawda na MACD rysował się sygnał sprzedaży, ale nie musi być to decydujące, szczególnie że okres od ostatniego tygodnia lutego to w zasadzie czas konsolidacji. RSI również w ostatnim czasie podążał w dół, jednak poniedziałkowe notowania mogą mimo wszystko redukować ten nastrój przeceny. Z drugiej strony jest możliwe, że cena dojdzie tylko do okolic 11,33 zł, albo też, że nastąpi kolejna porażka przy 12,98 zł - wydaje się to mocny opór.
