107 tys. zł – to kwota zysku netto, jaki Forever Entertainment S.A. osiągnął tylko w okresie lipiec – wrzesień tego roku. Był to znacznie lepszy wynik niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
W porównaniu do trzeciego kwartału poprzedniego roku, zaprezentowane rezultaty różnią się diametralnie. Spółka zaraportowała bowiem 193 tys. zł przychodów ze sprzedaży (chociaż ich lwia część to zmiana stanu produktów), co odpowiada 16-krotności kwoty na tej pozycji sprzed roku. Ważne jest też to, że Emitentowi udało się istotnie zredukować koszty – głównie dzięki oszczędnościom na usługach obcych (m.in. kosztach obsługi prawnej, księgowej i doradztwa), wynagrodzeniach i świadczeniach na rzecz pracowników. Spółka istotnie zredukowała bowiem zatrudnienie (z 24 do 4 osób).
Na poziomie sprzedaży Forever Entertainment S.A. nadal jednak nie była rentowna, choć do osiągnięcia poziomu opłacalności zabrakło stosunkowo niewiele. Strata na tej pozycji wyniosła -45 tys. zł, podczas gdy dwanaście miesięcy wcześniej wyniosła -554 tys. zł. Wynik operacyjny był nieco lepszy (-37 tys. zł wobec -577 tys. zł poprzednio), ale już na poziomie rezultatu z działalności gospodarczej widniał znak „+”. Stało się tak głównie za sprawą sporych przychodów finansowych, które zaksięgowano w kwocie niemal 200 tys. zł (dzięki sprzedaży papierów NCME oraz MTG). Pozwoliło to na zaprezentowanie zysku gospodarczego rzędu 107 tys. zł. Był to istotnie lepszy wynik w relacji r/r, wcześniej bowiem widniała tam strata na poziomie -607 tys. zł. Lepszy więc był również zarobek netto. W okresie lipiec – wrzesień Spółka wykazała zysk w wysokości 107 tys. zł wobec -607 tys. zł wcześniej.
Spójrzmy również na wyniki za dziewięć miesięcy. Pod kątem działalności sprzedażowej Emitent także nie był rentowny. Strata na sprzedaży wyniosła 392 tys. zł wobec 1,2 mln zł (również straty) poprzednio. W okresie styczeń – wrzesień Forever wygenerował 858 tys. zł przychodów ze sprzedaży w porównaniu do 578 tys. zł przed rokiem. Zarówno wynik operacyjny i netto, podobnie jak przed rokiem, były ujemne. Pierwszy wyniósł -386 a drugi -248 tys. zł.
Według zarządu najważniejszym zdarzeniem minionego kwartału było wprowadzenie na rynek gry Ieasabel (wyprodukowanej przez MTG S.A.). Emitent, jako dystrybutor, otrzymuje połowę przychodu z tego produktu, który zdążył już zadebiutować na takich platformach jak Mac, PC, Linux, iOS oraz Android. Jak czytamy w raporcie, gra została przychylnie przyjęta przez graczy, pomimo początkowych problemów z błędami, które jednak szybko usuwano. Pod koniec sierpnia produkt zakwalifikowano do platformy Steam, a do dystrybucji gra trafiła tam 11 października br.
Spółka poszerzała również swe kanały dystrybucji, a efekty mają być widoczne już w czwartym kwartale. Zmieniono również model zatrudnienia. Na podstawie umowy o pracę zatrudnione są cztery osoby, które związane są ze sprzedażą, nadzorem produkcji i promocji gier. Wykonanie gier jest z kolei zlecane podmiotom zewnętrznym.
Nadal prowadzono prace nad produkcją gry Violett, która ma zadebiutować jeszcze w czwartym trymestrze tego roku. Sprzedano również udziały w NCME za niecałe 18 tys. zł oraz akcje MTG za 206 tys. zł.
