W pierwszym kwartale tego roku Biofactory S.A. zarobiło na czysto 37 tys. zł. To znacznie lepszy rezultat niż w tym samym okresie 2013 roku.
Okres styczeń – marzec wystarczył Spółce do uzyskania niemal 2 mln zł przychodów, czyli kwoty około 600 tys. zł wyższej r/r. Co jeszcze istotniejsze, zamiast strat, jakie widniały w rachunku w tym samym okresie poprzedniego roku, teraz pojawiły się zyski. Na poziomie sprzedaży Emitent zarobił bowiem 119 tys. zł wobec 105 tys. zł straty poprzednio. Wynik operacyjny wzrósł z -115 do 126 tys. zł, a EBITDA wzrosła z -38 do 263 tys. zł. Rezultat netto także był znacznie lepszy niż poprzednio i sięgnął 37 tys. zł wobec 167 tys. zł straty r/r.
Spółka nadal posiadała relatywnie niewielki poziom środków pieniężnych (było to tylko 9 tys. zł). Jednocześnie oczekiwała na 915 tys. zł należności i miała 3,62 mln zł długoterminowych zobowiązań oraz 2,5 mln zł krótkoterminowych długów.
Zarząd komentuje, że lepsze obroty to efekt wzrostu sprzedaży tarcicy bukowej, a także realizacji usług suszarniczych. Dodaje, że największy popyt odnotowano na tarcicę bukową w najwyższych klasach. Nieco gorzej niż zakładano sprzedawały się za to elementy konstrukcyjne z drewna iglastego. Zdaniem władz, ogólna poprawa kondycji finansowej to efekt realizacji planów inwestycyjnych. Od lutego tego roku Biofactory produkuje też lamele podłogowe, a także półwyroby dla przemysłu meblarskiego.
Na koniec marca Spółka zatrudniała 59 osób, czyli o 7 proc. więcej r/r.
