Początek roku na akcjach spółki przebiegał spokojnie. Notowania konsolidowały się pomiędzy poziomem 1,25, a 1,50 zł. Byki korzystając z faktu bliskości poziomu 50 pkt. na wykresie RSI postanowiły podjąć próbę wybicia się górą z ruchu bocznego. Pierwszy efekt tych działań był zadowalający i cena podskoczyła do poziomu 1,70 zł. Z technicznego punktu widzenia miejsca na kontynuację wzrostu jeszcze trochę pozostało. Kupujący nie zdołali jednak wykorzystać szansy i notowania powróciły w obszar wcześniejszej zmienności. Tym razem sprzedający przejęli inicjatywę, a pokonanie wsparcia na 1,20 zł otworzyło drogę na niższe poziomy.
Powiększ obrazek
Początkowe tempo spadów było dość wyraźne. Dopiero w kwietniu notowania przełamały górną linię kanału i kąt zniżki stał się nieco łagodniejszy. W efekcie cena akcji ustaliła historyczne minimum na poziomie 0,50 zł. Tam też doszło do odbicia. Byki wykorzystały wyprzedanie rynku oraz niższą cenę. We wzroście pomogła także dolna linia kanału spadkowego. Dynamiczne odbicie wyniosło notowania, aż do oporu na 1,15 zł. Szybki i mocny ruch skończył się jednak korektą. Nie zraziła ona jednak kupujących, którzy jeszcze raz podjęli próbę podejścia na wyższe poziomy. Tym razem podaż okazała się silniejsza.
Obecnie notowania zmierzają w kierunku historycznego minimum. Niedźwiedzie zapewne podejmą próbę przebicia się niżej. Na drodze może im jednak stanąć wysoki stopień wyprzedaży rynku. Ewentualna korekta miałby szansę na większe rozmiary, gdyby cenie najpierw udało się przebić przez opór na 0,60 zł, a wskaźnik RSI zbliżyłby się do wartości 50 pkt.
