Lotnicze problemy
- Utworzono: piątek, 08, luty 2013 12:38
Specjalizująca się w przewozach lotniczych dla klientów biznesowych Ad Astra Executive Charter S.A. ostatnimi czasy borykała się z problemami. Panaceum miało być pozyskanie nowego inwestora, który z powrotem przywróci Spółkę na właściwy kurs. Czy to się udało?
W raporcie za czwarty kwartał czytamy, że w Spółce nastąpiło kilka zmian we flocie statków powietrznych. Utracono bowiem samolot Beechcraft Baron G58 z powodu sprzedaży przez właściciela. W tym samym czasie, na mocy decyzji prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego certyfikat operatora lotniczego został w trzecim kwartale rozszerzony o samolot Cessna 172. Tyle w kwestii technicznych. Kluczowym wydarzeniem analizowanego okresu było bowiem z pewnością poszukiwanie inwestora. Udało się zawrzeć trójstronną umowę pomiędzy inwestorem a głównymi akcjonariuszami i Emitentem. Dotyczyła ona przedwstępnego zobowiązania akcjonariuszy do sprzedaży akcji Spółki wspomnianemu inwestorowi w zamian za jej dokapitalizowanie, którego warunkiem była konwersja wierzytelności na akcje nowej emisji. 6 grudnia 2012 roku podjęto decyzję o podwyższeniu kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego w ramach subskrypcji prywatnej papierów serii E. Sześć dni później Ad Astra podpisała umowę pożyczki z inwestorem w łącznej kwocie 500 tys. zł.
Jak wskazują autorzy raportu, pomimo wysiłków, planowane na czwarty kwartał 2012 r. uruchomienie lotów samolotem Beechcraft B90 nie zakończyło się sukcesem ze względu na przewlekłe procedury administracyjne. Zdolność do terminowego regulowania zobowiązań Spółki udało się utrzymać głównie dzięki redukcji kosztów stałych, pożyczkom od głównych posiadaczy akcji i przyzwoitemu poziomowi zrealizowanych usług lotniczych.
Zrealizowane przez Spółkę w czwartym kwartale przychody wyniosły ostatecznie 361 tys. zł, chociaż jeszcze rok temu było to ponad 1 mln zł. Pomimo 516 tys. zł straty na działalności operacyjnej, ostateczny wynik netto wyniósł – 14,6 tys. zł, w porównaniu do 806 tys. zł straty dwanaście miesięcy wcześniej. W rezultacie w całym 2012 roku Ad Astra wygenerowała 2,1 mln zł przychodów ze sprzedaży, co stanowi nieco ponad 27 proc. całości obrotów z 2011 roku. Ostatecznie 2012 rok zakończył się 979 tys. zł straty netto. Chociaż nie jest to z pewnością wynik zadowalający, to pomimo lepszych przychodów, w 2011 roku strata przekroczyła 1,2 mln zł.
Na koniec 2012 roku Ad Astra wykazała zaledwie 3,7 tys. zł środków pieniężnych. Jej krótkoterminowe należności wyniosły 918 tys. zł, a analogiczne zobowiązania przekroczyły sumę 1,92 mln zł.
Jacek Jarosz
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2926 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki