Obowiązki przede wszystkim
- Utworzono: środa, 27, luty 2013 15:45
Reguły uczestnictwa na polskich giełdach zakładają konieczność przedkładania inwestorom raportów okresowych z prowadzonej działalności. Dotyczy to wszystkich Emitentów, nawet tych znajdujących się w upadłości likwidacyjnej. Tak też jest w przypadku spółki Sobet. Pomimo styczniowego postanowienia sądu o upadłości poprzez likwidację jej majątku, zarząd Giełdy zdecydował się zawiesić obroty na akcjach Sobet, a powodem było nie przekazanie przez Spółkę raportu okresowego za czwarty kwartał.
O upadłości likwidacyjnej spółki Sobet informowaliśmy już przed miesiącem. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od złożenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości przez jednego z podwykonawców (firmę Domea). W uzasadnieniu podano, że Spółka nie wywiązuje się z zobowiązań wobec innych podmiotów. Następnie pojawiły się bardzo słabe wyniki za trzeci kwartał. Sobet S.A. wykazał w nich m.in. stratę na sprzedaży w wysokości 6,4 mln zł oraz stratę netto na poziomie 9 mln zł. Spółka była gotowa jeszcze podjąć próby restrukturyzacji poprzez ograniczenie zatrudnienia i sprzedaży części maszyn, podwyższenia kapitału zakładowego i skorzystania w większym stopniu z usług podwykonawców. W tym celu przegłosowano nawet uchwałę na NWZA 17 grudnia 2012 roku o emisji 40 mln akcji o wartości nominalnej 0,2 zł każda. Dzień później jednak do sekretariatu Emitenta wpłynął kolejny wniosek o upadłość. Tym razem wnioskodawcą był sam Skarb Państwa. Po tym wydarzeniu pojawiać się zaczęły komunikaty o wypowiedzeniu umów budowlanych przez ważnych kontrahentów i ostatecznie zarząd Sobet zrezygnował z dalszych prób ratowania Spółki i 9 stycznia sam złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, ale z możliwością zawarcia układu z wierzycielami. Tak się jednak nie stało, gdyż sąd postanowił o likwidacji majątku.
Dziś przekazany został do publicznej wiadomości raport za czwarty kwartał Spółki. Oczywiście wyniki nie mogły być dobre. Ujemne przychody na poziomie -29 mln zł oraz strata operacyjna i netto wynosząca kolejno -57,2 mln zł i -58,3 mln zł mówią same za siebie.
Jak komentuje Sobet, wszystko przez dekoniunkturę na rynku budowlanym. Z jej powodu w postępowaniach o udzielenie zamówień publicznych wybierano oferty najtańsze. Ta sytuacja nie pozwoliła Spółce na utrzymanie płynności finansowej. Wywiązywanie się z zawartych kontraktów stało się niemożliwe, w związku z czym kontrahenci zaczęli sukcesywnie wypowiadać umowy. To spowodowało znaczne przewartościowanie na minus robót w toku i stąd ujemne przychody.
Wojciech Kiermacz
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2995 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki