Akcje Cyfrowego Centrum Serwisowego S.A. cieszą się dziś największym zainteresowaniem na NewConnect. Są to jednak głównie transakcje sprzedaży, bo kurs pikuje aż o 24,53 proc. Powodem okazały się najnowsze dane finansowe.
Wskażmy, że Grupa CCS składa się jeszcze z trzech podmiotów – Fresh Mobile Concepts Sp. z o.o., Cyfrowego Centrum Serwisowego Sp. z o.o. oraz Cyfrowego Centrum Serwisowego – Ukraina Sp. z o.o.
Jak się okazuje, pierwszy kwartał nie był dla Grupy tak dobry, jak ten sam okres poprzedniego roku. Otóż skonsolidowane obroty wyniosły 39,6 mln zł, co oznacza duży spadek w relacji r/r. Wówczas na tej pozycji widniało bowiem aż 91,5 mln zł, czyli około 50 mln zł więcej. Nie dziwi to, że słabsze były także rezultaty. Wynik na sprzedaży spadł z 3,4 mln do 730 tys. zł, a wynik EBIT obniżył się z 3,4 do 721 tys. zł. Finalnie Grupa zanotowała w okresie pierwszego kwartału tego roku 281 tys. zł zarobku w porównaniu do 2,8 mln zł dwanaście miesięcy wcześniej.
Jak widać, Grupa nadal była rentowna. Uzyskane wyniki były jednak znacznie niższe niż jeszcze rok wcześniej, co skłania dziś inwestorów do wyprzedaży instrumentów Spółki.
Skąd taki spadek obrotów? Zarząd komentuje, że była to pochodna zmniejszenia skali sprzedaży towarów, co z kolei wynikało z decyzji jednostki dominującej (to ona w zdecydowanej mierze odpowiada z wyniki Grupy) o ograniczeniu ilości partnerów, z którymi będzie ona kontynuowała współpracę. W raporcie czytamy, że w analizowanym okresie aktywność Spółki była nakierowana na stabilizację działalności na wyższym poziomie niż dotychczas osiągany, a także na stworzenie podstaw do dalszego rozwoju przy wdrażaniu nowych projektów biznesowych.
Na skonsolidowany wynik wpłynęło także to, iż w związku z osłabieniem ukraińskiej hrywny konieczne było przeliczenie wartości zobowiązań spółki zależnej umiejscowionej właśnie na Ukrainie. Operacja ta obniżyła rezultat kwotą 330 tys. zł.
