Spółka Smoke Shop S.A., zajmująca się sprzedażą wyrobów tytoniowych w wyspecjalizowanych salonach, opublikowała dziś raport okresowy za III kwartał 2012 roku. Przypomnijmy, że w 2010 r. weszła w życie ustawa dotycząca zakazu palenia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych, co odbiło się niekorzystnie na sytuacji producentów i dystrybutorów tego rodzaju artykułów. Porównując jednak dane z obecnego roku z tymi z ubiegłego można zauważyć, że spółka powoli zaczyna wychodzić z kryzysu.
Zacząć można od przychodów netto ze sprzedaży, które w stosunku rocznym zwiększyły się z 1,057 mln zł do 1,360 mln zł. Także pozostałe wartości wyglądają optymistycznie. Zamiast 14 tys. zł straty na sprzedaży, jak to miało miejsce w trzecim kwartale roku ubiegłego, widzimy teraz na tej pozycji 21,7 tys. zł zysku. Podobną tendencję wykazuje zysk netto (zmiana z -29,5 tys. zł do 6,63 tys. zł) oraz EBITDA (zmiana z -1,2 tys. zł do 41,8 tys. zł).
Niektóre dane poprawiły się również w ujęciu narastającym. Przychód netto ze sprzedaży wzrósł z 2,98 mln zł do 3,68 mln zł. Niestety, pozostałe wyniki dla całych 9 miesięcy dalej są na minusie. Widzimy np. 45,7 tys. zł straty netto (co prawda rok temu strata netto była znacznie większa: 83,1 tys. zł). Zysk ze sprzedaży (mimo znacznego wzrostu przychodów) nadal jest kwotą ujemną: w zeszłym roku było to -60,3 tys. zł, a obecnie -10,34 tys. zł.
Zmianie uległa struktura zobowiązań. Znacznie zwiększyły się należności (zarówno długoterminowe, jak i krótkoterminowe), co w dobie kryzysu jest zjawiskiem tyleż częstym, co niepokojącym. Niepokoi także wzrost zobowiązań krótkoterminowych z 566,57 tys. zł do 821,34 tys. zł. Spadła przy tym wysokość zobowiązań długoterminowych. Taka zmiana niekoniecznie dobrze wpłynie na przyszłe wyniki firmy, jako że spółka będzie musiała spłacić część swoich długów w najbliższym czasie, gdy tymczasem wartość jej aktywów nie uległa zmianie.
Jak podaje zarząd w komentarzu do danych z powyższego raportu, zysk mógł być osiągnięty dzięki sprzedaży w nowych salonów spółki. W minionym kwartale władze Smoke Shop skupiły się na negocjowaniu cen z dostawcami oraz na usprawnieniu nowego systemu zamówień, który ma pozwolić zoptymalizować płynność towarów w poszczególnych salonach. Poza tym koncentrowano się na wyszukiwaniu nowych atrakcyjnych miejsc dla nowych lokali w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.
