Bez poprawy w Maximusie
- Utworzono: wtorek, 05, sierpień 2014 10:28
Notowana na NewConnect spółka budowlana podała swe wyniki za drugi kwartał tego roku. Te były bardzo podobne do tych sprzed roku.
Maximus S.A., dystrybutor materiałów budowlanych, poinformował w swym najnowszym komunikacie bieżącym, że jego przychody ze sprzedaży w drugim trymestrze wyniosły niecałe 73 tys. zł, czyli praktycznie tyle samo, ile dwanaście miesięcy wcześniej. Nieco podwyższone koszty m.in. amortyzacji oraz usług obcych spowodowały jednak, że wynik na sprzedaży nieco się obniżył i wyniósł -36 tys. zł wobec -25 tys. zł poprzednio. Bardzo podobnie zaprezentował się zresztą wynik operacyjny.
Ostatecznie, w ujęciu netto, Emitent zamknął drugi kwartał ze stratą rzędu 21 tys. zł. Oznacza to więc, że podobnie jak przed rokiem, była ona niewielka (wówczas było to niecałe 8 tys. zł).
W przypadku danych skumulowanych sytuacja kształtuje się bliźniaczo. Obrót po sześciu miesiącach tego roku wynosi bowiem 149 tys. zł, czyli 7 tys. zł mniej r/r. Nieco powiększyła się za to strata na sprzedaży, która wzrosła z 52 do 82 tys. zł. Na poziomie EBIT i netto w rachunku widniało kolejno -82 i -60 tys. zł. Dla porównania, rok wcześniej było to kolejno -50 i -22 tys. zł.
Tradycyjnie, Maximus notował spore przepływy inwestycyjne. Te wyniosły -527 tys. zł wobec -1,1 mln zł przed rokiem. Wpływ miały na to głównie zwiększone wydatki na aktywa finansowe. Na koniec okresu Spółka dysponowała środkami pieniężnymi na poziomie 256 tys. zł.
Na koniec czerwca aktywa Maximusa wyceniono na 2,94 mln zł, czyli praktycznie tyle samo, ile rok wcześniej. Wciąż spory udział miały w nich inwestycje krótkoterminowe, które wynosiły 968 tys. zł. Relatywnie małe nadal pozostały zobowiązania o zapadalności poniżej roku – ich wartość wykazano bowiem na poziomie 57 tys. zł.
Emitent komentuje w raporcie, że nie udało się osiągnąć przewidywanego wzrostu portfela zamówień, aczkolwiek władze nie dążyły do „agresywnej polityki sprzedaży, ze względu na ciągłe problemy na rynku w zatorach płatniczych i dalszych upadłości firm (..)”. Jak podano, ujemny wynik finansowy to głównie efekt kosztów stałych, które muszą być ponoszone niezależnie od sytuacji, jaka panuje na rynku, a z kolei uzyskiwana obecnie marża nie jest w stanie pokryć tych kosztów.
W akcjonariacie nadal dominuje prezes – Grzegorz Lorek, który posiada 80,21 proc. akcji i głosów na WZA. Na koniec czerwca Spółka nie zatrudniała nikogo w przeliczeniu na pełne etaty.
Reklama AEC
Reklama NEWWEB
Odwiedza nas:
2860 gości.
- Obroty
- *
- Wzrosty
- Spadki