Sam trzeci kwartał tego roku był dla Spółki bardzo udany. Cały bieżący rok kształtuje się już mieszanie.
Małkowski – Martech S.A., producent bram przeciwpożarowych, zanotował w analizowanym okresie 8,1 mln zł przychodów, czyli około 35 proc. więcej niż rok wcześniej. Pomimo oczywistego wzrostu kosztów, Spółce udało się poprawić wyniki finansowe. Zamiast 77 tys. zł straty na sprzedaży teraz w rachunku widniało już 422 tys. zł zysku, a zarobek operacyjny podliczono na 392 tys. zł w porównaniu do 234 tys. zł przed rokiem. Lepiej ukształtował się również czysty zysk, który wzrósł z 56 do 98 tys. zł.
Oznacza to więc, że uzyskane marże były lepsze. Rentowność operacyjna wzrosła bowiem z 3,9 do 4,8 proc., a marża netto wyniosła 1,2 proc. w porównaniu do 0,9 proc. w trzecim kwartale poprzedniego roku.
Jak wspominaliśmy we wstępie, kumulując wyniki z całego bieżącego roku, sytuacja prezentuje się już w nieco bardziej złożony sposób. Od stycznia do końca września Małkowski – Martech zanotował bowiem obrót rzędu 22,1 mln zł, czyli o prawie 14 proc. wyższy niż dwanaście miesięcy wcześniej. Lepszy był także wynik sprzedażowy, który sięgnął 1,56 mln zł wobec 860 tys. zł r/r. Wynik operacyjne i netto były jednak słabsze niż poprzednio. Ten pierwszy obniżył się z 2,1 do 1,7 mln zł, a drugi z 1,3 mln zł do 947 tys. zł. Powodem były przede wszystkim wyższe dotacje w poprzednim roku, a także wykazane w kwocie ponad 1 mln zł „inne przychody operacyjne”. Te ostatnie wynikały głównie z rozwiązania rezerw.
Zarząd komentuje w raporcie, że bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na wyniki, jest finalizacja prac w Gazoporcie w Świnoujściu, czyli w największym kontrakcie w historii Spółki (jego wartość to około 8 mln zł). Obecnie Spółka zakończyła prace budowlane i czeka na odbiory inwestorskie. Dopiero po nich będzie można wystawić fakturę końcową, a także odzyskać zatrzymaną kaucję (około 700 tys. zł).
Spółka zwraca także uwagę na wzrost wartości zapasów o 987 tys. zł. Wynikało to ze wzrostu robót w toku i produktów gotowych, co z kolei spowodowane było m.in. przesuwaniem terminów odbioru gotowych projektów, przesuwaniem terminów rozpoczęcia robót, wydłużania się ostatecznych rozliczeń generalnych wykonawców z inwestorami i błędami montażowymi. Zarząd ocenia jednak, że do końca tego roku zapasy powinny się istotnie zmniejszyć z uwagi na planowane zakończenie kilku istotnych kontraktów.
Dodajmy, że Małkowski zanotował po trzech kwartałach 1,29 mln zł dodatnich przepływów pieniężnych wobec 2,3 mln zł przed rokiem. Przepływy netto były jednak ujemne – wyniosły -440 tys. zł.
