12 września 2012 roku opublikowany został raport za I kwartał dla chorzowskiej spółki IZO-BLOK S.A. W sytuacji, kiedy niemal wszystkie spółki z „małej giełdy” publikują raporty za II kwartał, taka informacja może być nieco myląca. Inny harmonogram ogłaszania informacji okresowych przez spółkę jest podyktowany tym, że rokiem finansowym dla tego podmiotu jest okres od maja do kwietnia.
Skoro wyjaśniliśmy kwestie formalne, to przejdźmy do opisu tego, czym zajmuje się IZO-BLOK S.A. Podstawowym przedmiotem działalności spółki jest wytwarzanie kształtek z polipropylenu spienionego - materiału posiadającego doskonałe właściwości fizyczne, takie jak odporności na uszkodzenia czy niska waga. Przedmioty wykonane z takich materiałów znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle logistycznym, w produkcji opakowań ochronnych i przede wszystkim w branży samochodowej. Z tym ostatnim obszarem spółka IZO-BLOK S.A. ma najwięcej wspólnego.
Jak czytamy w raporcie blisko 90% produkcji skierowane jest do odbiorców związanych z sektorem motoryzacyjnym. Oznacza to dostawy nie tylko do bezpośrednich producentów, ale także do podmiotów kompletujących odpowiednie podzespoły.
Oferowany przez spółkę asortyment obejmuje szeroką listę części samochodowych. Są to m.in. wkładki absorbujące energię, umieszczane w zderzakach pojazdów, wkładki do siedzeń i zagłówków lub elementów służących do wypełnienia przestrzeni bagażnika. Poza wytwarzaniem tych towarów spółka produkuje także opakowania jednorazowe oraz opakowania wielokrotnego użytku (np. palety).
W obecnych czasach, gdy sektor motoryzacyjny na świecie przeżywa trudne chwile, warto się przyjrzeć danym finansowym spółki, której kondycja bezpośrednio zależy od tego sektora. Spoglądając na pozycję przychodów netto ze sprzedaży, widać zdecydowaną poprawę. W okresie od maja do lipca 2011 roku spółka osiągnęła wynik na poziomie 8,164 mln zł. Rok później mogła się w tym samym okresie pochwalić wynikiem 13,081 mln zł. Poprawie uległ również wynik na sprzedaży, który w I kwartale osiągnął wartość niemal 922 tys. zł i był o ponad 200 tys. lepszy od tego z 2011 roku. Przy tak dobrych wynikach może dziwić natomiast spadek na pozycji „zysk/strata netto”. Zysk na poziomie 156 tys. jest ponad czterokrotnie niższy od tego, który udało się wypracować w tym roku.
Jak tłumaczy Zarząd, do słabszego wyniku przyczyniły się między innymi negatywne rozliczenia z tytułu kontraktów forward. Przy okazji omawiania wyniku finansowego warto zwrócić uwagę na kilka pozycji z bilansu spółki. W oczy rzuca się duży wzrost w pozycjach „zobowiązania krótkoterminowe” oraz „należności krótkoterminowe”. W przypadku tego ostatniego oznacza to, że podmiot może mieć trudności w uzyskiwaniu zapłaty za dostarczone towary.
