Ponad 413 tys. zł półrocznego zysku (wzrost o 46 proc. w relacji rocznej) – to chyba główny wniosek, jaki pozostaje po lekturze raportu spółki e-Muzyka za drugi kwartał roku 2012. Oczywiście to nie wszystko, są także inne liczby, którym warto się przyjrzeć, a do tego komentarz zarządu, opisujący to, co działo się wokół firmy w ostatnich miesiącach. Niemniej ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne.
W drugim kwartale roku 2011 spółka osiągnęła przychody netto przekraczające 3,49 mln zł, zaś w roku bieżącym było to już 3,79 mln zł. Odpowiednie liczby dla okresów sześciomiesięcznych to 6,776 mln zł i 7,182 mln zł.
Zmniejszył się niestety kwartalny zysk na sprzedaży: o ile rok temu wynosił on 356 tys. zł, o tyle w tym roku spadł do 210 tys. zł. Dodajmy jednak, że zysk na sprzedaży liczony z sześciu miesięcy wyniósł w dniu 30 czerwca 2012 roku aż 383 tys. zł, co stanowi w stosunku rocznym wzrost o 7 proc. Zależności w przypadku zysku netto są podobne – spadek kwartalnego, ale wzrost półrocznego (o czym wspomnieliśmy na samym początku).
W ciągu roku firma zredukowała do zera swoje zobowiązania długoterminowe (a miała ich prawie 100 tys. zł), zobowiązania krótkoterminowe wzrosły o 5 proc. i obecnie wynoszą 2,42 mln zł. Pozytywnym sygnałem jest niewątpliwie znaczny wzrost kwoty środków pieniężnych – z 31,7 tys. zł rok temu do 733,6 tys. zł na koniec czerwca tego roku.
Firma działa na polu sprzedaży muzyki przez Internet w postaci plików elektronicznych. Blisko 61 proc. przychodów w drugim kwartale przyniosły pełne utwory muzyczne, 24 proc. przypadło w udziale ringbackom (muzyka włączana podczas czekania na połączenie), 15,2 proc. zaś przyniosły inne produkty.
W drugim kwartale dla abonentów sieci kablowej prowadzonej przez Toya sp. z o.o. wdrożony został serwis MOOD (umożliwiający odtwarzanie utworów muzycznych w modelu dystrybucji Music Only On Demand), kończono także negocjacje na dystrybucję MOOD z operatorami Netia S.A. i Canal+ Cyfrowy S.A. Rozwijano także nowe serwisy oferujące pobieranie muzyki. Jeszcze w raporcie rocznym można było przeczytać o takich projektach jak rozwój portalu Muzodajnia, „stworzenie koncepcji sklepów profilowanych dla określonych grup odbiorców” (zależnie od upodobań muzycznych) czy archiwizowanie polskich zasobów muzycznych.
Spółka e-Muzyka niewątpliwie radzi sobie coraz lepiej. Przypomnijmy, że jeszcze w roku 2010 wykazała ponad 2,92 mln zł straty mimo 11,3 mln zł przychodów. Tymczasem w roku 2011 wypracowała 1,286 mln zł zysku na sprzedaży oraz 1,076 mln zł zysku netto, zaś przychody wzrosły do 14,47 mln zł. e-Muzyka jest od bardzo dawna obecna na NewConnect – zadebiutowała już w grudniu 2007 roku.
